Każdy z nas słyszał o tragicznej śmierci pod jedną z łódzkich dyskotek po przedawkowaniu słynnych dopalaczy.Koszalin też miał podobny przypadek gdzie omal nie doszło do tragicznego zakończenia po eksperymentach z tymi środkami.Ofiarą był nieletni który zakupił je w sklepie internetowym.
Zaczynam sie zastanawiac co jest mniejszym złem,legalizacja posiadania na własny użytek lekkich narkotyków tak jak u naszych poludniowych sąsiadów czy dalsze tolerowanie sprzedaży trucizny.Czyżby istniało silne lobby które nie chce do tego dopuścić wiadomo dopalacze =wielkie pieniądze.Czy w naszym kraju nikomu już nie zależy aby zlikwidować nielegalną produkcje i sprzedaż narkotykow.Przecież nasze państwo czerpie olbrzymie zyski ze sprzedaży alkoholu i papierosów a też są to pewnego rodzaju ,,dopalacze"które potrafią bardzo silnie uzależnić.Tu nasze państwo bardzo aktywnie zwalcza wszelkiego rodzaju konkurencję,kierując się,, troską" o zdrowie swoich obywateli.Napisy na paczkach papierosów ostrzegaja nas o szkodliwości palenia . Dlaczego podobnych ostrzeżeń nie ma na butelkach z alkoholem,czyżby oni nie uzależniał i nie szkodził.
Czy walka z dopalaczami i narkobiznesem miała by być walką z wiatrakami.Nie jestem zwolennikiem żadnych narkotyków ale w tym przypadku wybral bym mniejsze zło,tak jak nasi sąsiedzi.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?