Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Dopóki o nich pamięć trwa, oni żyć będą" [foto]

abc
abc
1 sierpnia o godz.W, syreny wezwały naszą młodzież do walki z okupantem – powiedział biskup polowy Tadeusz Płoski podczas uroczystości na Cmentarzu Wojskowym.

Kombatanci, którzy przed 64 laty, brali udział w Powstaniu Warszawskim, nie kryli swojego wzruszenia. Sanitariuszki, niegdyś opatrujące młodych żołnierzy, wycierały ukradkiem łzy, stojąc przy grobie swojego przyjaciela i zwierzchnika, gen. Antoniego Chruściela „Montera”. To właśnie on był faktycznym dowódcą Powstania Warszawskiego.

„Sokół”, „Cięciwa”, „Dozorca” – bo tak o nim mówiono, dowodził warszawskim korpusem Armii Krajowej. Szanowany i wielbiony przez swoich podwładnych, w powojennej Polsce został pozbawiony obywatelstwa i skazany na banicję.

Podczas uroczystości, będących hołdem dla oficera polskiego, udział wzięli pełnomocnicy przedstawicieli państwa. W podzięce za zasługi, na grobie Chruściela spoczęły liczne wieńce i znicze.

- Melduję generale, że wykonaliśmy rozkaz – powiedział jeden z kombatantów prowadzących ceremonię.

Ludzie, tłumnie zgromadzeni wokół pomnika Gloria Victis, postanowili powspominać tych, którzy odeszli walcząc o ojczyznę.

- Zebraliśmy się tutaj, aby oddać cześć naszym bliskim, którzy za nas oddali swoje życie – mówił bp Tadeusz Płoski. - Za wolność Polski zapłacili oni najwyższą cenę.

Kombatanci, przybyli na spotkanie wraz ze swoimi rodzinami mieli też okazję spotkać się z dawno niewidzianymi znajomymi z kompanii – być może, po raz ostatni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto