Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dostawca pizzy pobił kontrolera za wystawienie mandatu za brak opłaty parkingowej. ''Kopnął go w ramię, uderzył kantówką w głowę''

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
ZDM
Dostawca pizzy zaatakował kontrolera Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego, który chciał wystawić mu mandat za brak opłaty parkingowej. Kierowca kopnął pracownika ZDM w ramię i uderzył go drewnianą kantówką w głowę. Kontroler trafił do szpitala, natomiast sprawca sam zgłosił się na policję. Szczegóły poniżej.

Kontroler SPPN pobity za wystawienie mandatu za nieopłacone parkowanie

Jak poinformował Zarząd Dróg Miejskich, do zdarzenia doszło 29 kwietnia około godz. 15.10. Dwóch kontrolerów właśnie kończyło wystawiać mandat po tym, jak zauważyli, że w jednym z kontrolowanych samochodów nie ma ważnego biletu za parkowanie, gdy przyszedł jego kierowca i zaczął się awanturować. Mężczyzna po krótkiej wymianie zdań podszedł do jednego z pracowników i kopnął go w ramię. Po chwili wyjął z samochodu drewnianą kantówkę i uderzył nią kontrolera w głowę, a następnie odjechał.

Służba dla naszego pracownika zakończyła się w szpitalnej izbie przyjęć, gdzie opatrzono mu i zszyto ranę. Obecnie kontroler przebywa na zwolnieniu lekarskim i dochodzi do siebie po nieprzyjemnym zdarzeniu - przekazali drogowcy.

Zobaczcie też:

Będzie więcej mandatów dla piratów parkingowych. ZDM kupuje ...

Sprawcą okazał się dostawca pizzy, który sam zgłosił się na policję.

Został już przesłuchany. Obecnie czekamy na opinię biegłego lekarza, aby ustalił charakter doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń - powiedział podinsp. Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I.

ZDM zapowiada, że sprawa trafi do sądu.

Jeśli okaże się, że stopień obrażeń był na tyle wysoki, że uniemożliwił naszemu kontrolerowi normalne funkcjonowanie powyżej 7 dni, sprawca przed sądem będzie odpowiadał z art. 157 par. 1 Kodeku karnego (średni i lekki uszczerbek na zdrowiu). W przeciwnym razie agresywny kierowca będzie odpowiadał z art. 157 par. 2 Kk. W pierwszym przypadku grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, w drugim - grzywna, kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do 2 lat - czytamy w komunikacie.

Zobaczcie też:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto