Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dotarliśmy do nowych stawek za wywóz śmieci

Piotr Rąpalski
Podwyżka opłat za usuwanie śmieci z naszych domów jest nieunikniona, ale za to będzie rozsądna. Urzędnicy wycofali się z chorego pomysłu naliczania stawek od metrażu naszych mieszkań, przy którym samotna staruszka płaciłaby tyle samo co czteroosobowa rodzina. Tak miało być w nieruchomościach gdzie nie prowadzi się działalności gospodarczej, czyli głównie w domkach jednorodzinnych. W budynkach, gdzie firmy istnieją, mieszkańcy mają płacić od pojemnika.

Kraków: podwyżka za śmieci będzie mniejsza, ale ciągle niesprawiedliwa

Radni i urzędnicy wyliczyli dla domków jednorodzinnych stawki nową metodą. Od gospodarstwa domowego, przy czym za każdą kolejną osobę pod dachem będziemy płacić mniej - 32 zł miesięcznie za jednego mieszkańca i maksymalnie 78 zł za rodzinę siedmioosobową lub większą. Ale jeśli nie będziemy części odpadów segregować, stawki będą wyższe o 50 proc.

Pan Michał Gondek mieszka z żoną w domu o powierzchni 240 mkw. Dziś płaci 41,50 zł na miesiąc za dwukrotne opróżnienie 120-litrowego kubła. Przy naliczeniu stawki od metrażu zapłaciłby 71 zł, choć śmieci nie produkowałby więcej.

- To byłaby wariacka podwyżka. Szczególnie, że korzystam tylko z ok. 70 mkw. domu - mówi Gondek. - Przecież metry nie produkują śmieci!

Urzędnicy i radni poszli więc po rozum do głowy. Dzięki naliczaniu opłat od gospodarstwa domowego z uwzględnieniem liczby domowników państwo Gondek zapłacą 44 zł, czyli zaledwie o 2,5 zł więcej.

- Nie uderzamy w osoby żyjące w większych domach ani też w rodziny wielodzietne. Wiążemy opłatę nie z metrami, ale z liczbą domowników, którzy produkują śmieci - tłumaczy Grzegorz Stawowy, radny PO.

- Podwyżki nie będą duże, a osoby mieszkające samotnie zapłacą nawet mniej niż dziś - zapewnia Henryk Kultys, prezes MPO. - Ogólny wzrost cen jest jednak nieunikniony, bo więcej będzie nas kosztował nowy system gospodarki odpadami - zaznacza.

Dziś odpady z naszych domów odbierają prywatne firmy. Nie wszystkie uczciwie wożą je na wysypisko, niektóre do lasu. Taki proceder uprawiają też sami mieszkańcy, nie chcąc płacić za zbyt dużą liczbę kubłów. Ok. 20 proc. śmieci trafia na dzikie wyspiska. W nowym systemie zbieranych prawidłowo ma być 100 proc. odpadów.

Poza płatnymi kubłami na odpady zmieszane będziemy mieli worki żółte na plastik i makulaturę oraz zielone na szkło i metal. Odbierane będą już za darmo, a każdy, kto śmieci będzie wyrzucał selektywnie, zapłaci niższą stawkę.

W spółdzielniach mieszkaniowych i domach wielorodzinnych płacić będziemy od pojemników. Tu jednak urząd podwyższa wcześniej zaproponowane stawki. Za jednorazowy wywóz pojemnika 120 l nie zapłacimy 12,29 zł, ale 16 zł. Za 180 l - 24 zł zamiast 16,81 zł, a za 240 l - 31 zł, a nie 20,97 zł (przy segregowaniu odpadów).

- Urzędnicy wcześniej zbyt optymistycznie zaniżyli stawki i nie osiągnęliby wpływów potrzebnych na funkcjonowanie systemu zbiórki odpadów - tłumaczy Stawowy. A muszą one przynieść ok. 178 mln zł rocznie, aby pokryć wydatki. Dodatkowo przy obecnie uzgodnionych wyższych stawkach mieszkańcy nie będą musieli sami kupować kubłów. Zapłaci za nie gmina. Dziś w spółdzielniach płaci się za wywóz śmieci od 8 do 20 zł na osobę . Po podwyżce mamy średnio płacić ok. 16 zł. Niektórym mieszkańcom bloków zarządcy początkowo mogą doliczyć jeszcze dodatkowe opłaty za zbudowanie altan na pojemniki do segregacji. Dziś wiele bloków takich nie posiada.

Ciągle jednak urzędnicy nie mogą się uporać ze sztucznym podziałem mówiącym o tym, że w nieruchomości, gdzie prowadzi się działalność gospodarczą, mieszkańcy mają płacić od pojemnika, a w tych bez firm od gospodarstwa domowego. Takie warunki niestety narzuca nam ustawa. Prawnicy MPO szukają jednak "wytrycha", aby wprowadzić prostą zasadę - domy wielorodzinne płacą od kubłów, a jednorodzinne od gospodarstwa.

Już w najbliższą środę rada miasta ma przegłosować nowe stawki, które zaczną obowiązywać od 1 lipca 2013 roku. Gmina musi jeszcze zdążyć zebrać od mieszkańców deklaracje, ile potrzebują pojemników i ile osób mieszka w danym domu.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto