Wypoczywająca w Łebie mieszkanka Torunia nie przeżyła upadku z konia. Kobieta wraz z grupą przyjaciół jeździła wczoraj w południe konno po łebskich plażach. W pewnym momencie najprawdopodobniej zasłabła i upadła z konia. Gdy nie pomogła reanimacja ratowników z Łeby ani lekarzy lęborskiego pogotowia, na miejsce wezwano pogotowie lotnicze. Kobieta, niestety, zmarła. Wiele wskazuje na to, że to nie upadek z konia był bezpośrednią przyczyną jej śmierci. Z relacji świadków wynika, że kobieta zaczęła sinieć, dopiero później spadła z konia.
- Z naszych wstępnych informacji wynika, że kobieta najprawdopodobniej przyjechała do Łeby ze znajomymi - mówi sierżant Magdalena Cieszyńska z lęborskiej policji. - Do wypadku doszło na plaży C. Była raczej doświadczonym jeźdźcem. Na razie jednak na temat tej sprawy wiemy niewiele. Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia. Będziemy prowadzili postępowanie w tej sprawie.
Prawdopodobne przyczyny śmierci uda się ustalić dopiero po sekcji zwłok.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?