MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Droga pamiątka z urlopu: zdjęcie z fotoradaru

Monika Pawlak, (mbr)
Strażnicy Zbigniew Ziółkowski i Robert Wójcik ustawili fotoradar na ul. Rypułtowickiej
Strażnicy Zbigniew Ziółkowski i Robert Wójcik ustawili fotoradar na ul. Rypułtowickiej fot. Krzysztof Szymczak
W ostatni weekend wakacji na drogach Łodzi i okolic policjanci czuwali nad bezpiecznymi powrotami do domów.

Akcja trwała na drogach całego kraju, w Łodzi i okolicach obstawione były głównie trasy przelotowe i te, gdzie zwykle dochodzi do wypadków i kolizji. Mimo czujności policji nie obyło się bez tragicznych zdarzeń. Choć zdaniem funkcjonariuszy z drogówki mogło być znacznie gorzej.

Do tragedii doszło w sobotę ok. godz. 11 na ul. Aleksandrowskiej przy Szparagowej. Kierujący citroenem 44-letni łodzianin potrącił 85-letniego mężczyznę, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Wstępnie policjanci ustalili, że 85-latek wtargnął na jezdnię, usiłując przebiec na drugą stronę na czerwonym świetle. Kierowca citroena nie zdołał zahamować ani go ominąć. Był trzeźwy. Padający w sobotę deszcz był także przyczyną znacznie większej niż zwykle liczby kolizji. Drogówka zanotowała do godz. 15 aż 20 zdarzeń, co jak podkreślali policjanci, było wynikiem złej pogody i większego niż przez całe lato ruchu na ulicach. Po południu i wieczorem było już spokojniej.

Niewiele brakowało, by równie tragicznie zakończył się wypadek w Aleksandrowie Łódzkim. W niedzielę nad ranem zderzyły się tam volkswagen passat i bmw. Winnym był kierowca passata, który wymusił pierwszeństwo przejazdu. Strażacy pomagali wydobyć zakleszczonych w passacie pasażerów, na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Volkswagenem podróżowała rodzina z dziećmi, wszystkim pomocy udzielili na miejscu lekarze pogotowia.

Niedziela była już znacznie spokojniejsza na drogach. Do godz. 18 łódzka drogówka zanotowała siedem kolizji, wypadków nie było. Zdaniem funkcjonariuszy, wiele osób albo wcześniej wróciło z wakacyjnych wojaży, albo też odłożyło podróż na 31 sierpnia. Ale też zwiększona liczba patroli działała na kierowców odstraszająco. Zwłaszcza że do akcji na drogach włączyła się także straż miejska, która rozstawiła swoje fotoradary.

W sobotę na ul. Łanowej w Łodzi strażnicy zatrzymali kierowcę, który jechał "po dwóch piwach", jak sam przyznał funkcjonariuszom. Teraz zajmie się nim policja, na jakiś czas straci prawo jazdy. Z kolei na ul. Piotrkowskiej patrol strażników zatrzymał jadącego wężykiem rowerzystę. Także trafił pod opiekę policjantów.

Już w sobotę rano strażnicy z Pabianic ustawili swój przenośny fotoradar na ul. Rypułtowickiej. Dla kierowców podróżujących między Łodzią i Pabianicami jest to alternatywna trasa dla zakorkowanej ul. Pabianickiej. Dlatego strażnicy często ustawiają tam sprzęt do rejestrowania prędkości. Miejscowi kierowcy zwalniali w tym miejscu do obowiązującej prędkości 40 km na godzinę. Ledwie strażnicy ustawili fotoradar, a już udało się "zrobić zdjęcie" kierowcy, który pędził tam z prędkością 120 km na godzinę. Będzie go to słono kosztowało, bo oprócz mandatu zainkasuje także punkty karne.

Na ul. Rypułtowickiej straż miejska zarejestrowała przenośnym fotoradarem kilkadziesiąt wykroczeń, co jak na weekend powrotów było dobrym wynikiem. Rekordowe łowy pabianiccy strażnicy mieli tam 5 sierpnia, gdy aparatura zrobiła zdjęcia 115 pojazdom, przekraczającym prędkość.

Do tragedii doszło w niedzielę rano na strzeżonym przejeździe kolejowym w Łowiczu. W samochód, którym jechała trzyosobowa rodzina, uderzyła pędząca lokomotywa. Na miejscu zginęła 28-letnia matka z półtorarocznym synkiem. 29-letni ojciec, który kierował fiatem bravą, w szoku trafił do szpitala.

Do wypadku doszło przy podniesionych szlabanach. Maszynista był pijany. Twierdzi, że nie zauważył czerwonego światła... Uderzenie było tak silne, że z samochodu zostało niewiele. Mieszkańcy pow. łowickiego jechali do szpitala w Łowiczu. Wieźli syna Kubusia na szycie główki. Malec uderzył się rano o grzejnik. W domu pod opieką dziadków został jego 3-letni brat.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto