Drogowa fuszerka. Pęka nowy asfalt na Krakowskiej!

Mimo tego, że na remont ulicy Krakowskiej w Kielcach poszły gigantyczne pieniądze to okazuje się, że już po pierwszym sezonie użytkowania nawierzchnia zaczyna się rozpadać. W rejonie skrzyżowania z ulicą Fabryczną pęknięcia sięgają nawet metra długości. Miejski Zarząd Dróg w Kielcach będzie przeprowadzał ekspertyzy.-To skandal! Różne rzeczy słyszy się o naszych drogowcach, ale nie sądziłem, że takie coś zdarzy się w Kielcach – zgłaszał redakcji „Echa Dnia" oburzony mieszkaniec ulicy Krakowskiej. - Przecież na ten remont poszły gigantyczne pieniądze. Długie miesiące koparki hałasowały nam pod oknami. I co? Okazuje się, że cały ten remont to jedna wielka fuszerka. Z każdą kolejną zimą woda zamarzająca w pęknięciach będzie dosłownie rozsadzać asfalt, a po kilku zimach droga będzie gorsza niż przed remontem - denerwuje się kielczanin.Monika Czekaj zastępca dyrektora do spraw inwestycji w Miejskim Zarządzie Dróg w Kielcach o problemie dowiedziała się od nas, ale zapewniła, że inspektorzy sprawdzą co się dzieje z asfaltem. Dodała, że okres gwarancyjny trwa 5 lat i w tym czasie za wszystkie „niedoróbki" odpowiedzialny jest wykonawca inwestycji czyli firmy Trakt i Fart.Warto dodać, że to nie pierwsze problemy związane z remontem ulicy Krakowskiej. Z różnorakich względów termin oddania inwestycji wielokrotnie przesuwano. Zgodnie z umową remont ulicy miał się zakończyć do 30 września 2012 roku, ale był przedłużany najpierw do listopada, potem do grudnia 2012 roku, a następnie do maja 2013 roku. Jednym z powodów opóźnień była konieczność wymiany nawierzchni w rejonie dwóch skrzyżowań, z Jagiellońską i Kołłątaja, ponieważ asfalt nie spełniał norm i kilka tygodniu po oddaniu jej do ruchu zrobiły się koleiny.Paulina [email protected]