Drogowcy zapomnieli o tej kładce. Kiedy sobie przypomną?

Według Małgorzaty Szostak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Kielcach, która znajduje się przy ulicy Szybowcowej, odpowiednie instytucje były już wielokrotnie informowane o istniejącym zagrożeniu uczniów podążających na lekcje. - Wysyłałam niejednokrotnie monity w sprawie kładki m.in. do Miejskiego Zarządu Dróg, czy policji. Jest to dla nas i naszych wychowanków problem, a ruch samochodów ciągle się nasila – mówiła pani dyrektor. Generalnie sama lokalizacja tej placówki oświatowej nie jest najbezpieczniejsza. Z jednej strony uczniowie szkoły mieszkający na ulicy Starogórskiej muszą przejść przez wąski mostek, aby dotrzeć do budynku. Z drugiej strony dla dzieci z okolicy Dąbrowy nie lada wyzwaniem jest pokonanie ruchliwej ulicy Warszawskiej, która przebiega tuż obok zabudowań „czwórki". – Prowadzimy akcje mające na celu edukację dzieci w kierunku bezpiecznego poruszania się po drogach. Ale w kwestii kładki na mostku nie ma nam kto pomóc – dodała dyrektorka SP nr 4.
Samo przejście, gdzie z trudem mijają się dwa auta osobowe, służy także na co dzień mieszkańcom tej okolicy. - Zdarzały się tutaj niebezpieczne sytuacje. Parę lat temu w zimę na tym mostku zaklinował się autobus i osobówka. Strach pomyśleć co by było gdyby ktoś wtedy przechodził przez ten mostek – tłumaczył pan Andrzej, który mieszka na ulicy Starogórskiej. - Moja córka, która jest teraz w piątej klasie, też chodzi do podstawówki właśnie tą drogą, bo inaczej się tam nie dostanie – dodał.
Zwróciliśmy się z zapytaniem do zarządcy tej drogi, czy i kiedy podejmie odpowiednie działania. - Przewidujemy zamontowanie na ulicy Szybowcowej kładki dla pieszych, a sam projekt jest już opracowany. Po przekazaniu go do Urzędu Miasta, gdzie wydana zostanie opinia środowiskowa, będziemy mogli zgłosić te prace do wykonania, jednakże dopiero po wcześniejszym uprawomocnieniu się tej decyzji. Jednak ze względu na procedury oraz uwarunkowania pogodowe, prace na ulicy Szybowcowej rozpoczną się dopiero wiosną przyszłego roku – wyjaśniał Jarosław Radkiewicz, kierownik wydziału dróg w Miejskim Zarządzie Dróg w Kielcach.
Karol BIELA