Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Druga przegrana warszawskich Orłów [zdjęcia]

Xathloc
Xathloc
W rozegranym w sobotę meczu Warsaw Eagles przegrali przed własną publiką 14:35. Zadecydowały błędy popełnione przez stołeczną drużynę.

Futbol amerykański: Spartanie rozgonili Wilkołaki w derbach stolicy


Sobotnie spotkanie było jednym z najważniejszych w tej rundzie. Przeciwnikiem warszawskich Orłów była bardzo silna wrocławska drużyna The Crew. Oba zespoły mają aspiracje mistrzowskie i przegrały dotychczas tylko jedno spotkanie, z aktualnym liderem, zespołem Devils Wrocław. Wiadomym było więc, że będziemy oglądać walkę o każdy jard od samego początku spotkania.

Jednak już pierwsze minuty pokazały, że ogromna presja nie pozostaje bez wpływu na grę zawodników. Liczne błędy i nieporozumienia skutecznie utrudniały działania po obu stronach. Spotkanie otworzyli gospodarze. Jeremy Dixon po 40-jardowym biegu zdobył przyłożenie dla swojej drużyny, dając nadzieję na korzystne rozstrzygnięcie spotkania. Szybka strata punktów podziałała demobilizująco na wrocławian i po chwili to Eagles byli w posiadaniu piłki. Jednak nie udało im się wykorzystać szansy na kolejne podwyższenie wyniku i pierwsza kwarta zakończyła się tylko siedmiopunktowym prowadzeniem Eagles.

The Crew Wrocław przejmują inicjatywę

W drugiej kwarcie sytuacja zmieniła się całkowicie. Do głosu doszli goście i już po chwili udało im się zdobyć przyłożenie. Na szczęście dla Orłów próba podwyższenia była nieudana i warszawiacy nadal znajdowali się na prowadzeniu. Radość nie trwała jednak długo. Błędy formacji ofensywnej sprawiły, że piłka szybko przeszła w ręce gości. Defensywie Eagles nie udało się powstrzymać Marka Philmore'a i wrocławianie zdobyli drugie przyłożenie. Strata jednego punktu sprawiła, że zdecydowali się na próbę podwyższenia za dwa punkty. Skuteczna akcja z pola sprawiła, że wyszli na siedmiopunktowe prowadzenie.

Odpowiedź Orłów była błyskawiczna, kopniętą piłkę przechwycił Jeremy Dixon i po niesamowitej, 95-jardowej akcji biegowej zdobył drugie przyłożenie dla swojej drużyny, doprowadzając do remisu. Kolejna szansa dla gości pojawiła się na cztery sekundy przed końcem pierwszej połowy, na szczęście Mateusz Adamczewski wypchnął Philmore'a za linię boczną tuż przed własnym polem punktowym.

Warsaw Eagles nie dają rady

W drugiej połowie spotkania przewaga gości stała się jeszcze bardziej wyraźna. Zdominowali oni całkowicie grę, czego efektem były kolejne przyłożenia. W trzeciej kwarcie drugi raz punktował Płaczek, w czwartej gwoździe do trumny Orłów wbili Philmore i Waltz. Orły schodziły z boiska rozbite. Porażka nie wynikała jednak ze słabszej gry, a jedynie z fatalnych błędów popełnionych przez drużynę.


Warsaw Eagles – The Crew Wrocław 14:35 (7:0, 7:14, 0:7, 0:14)

I kwarta
7:0 przyłożenie Jeremy’ego Dixona po 40-jardowej akcji po podaniu Romana Iwańskiego (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)

II kwarta
7:6 przyłożenie Jakuba Płaczka po 2-jardowej akcji biegowej
7:14 przyłożenie Marka Philmore’a po 25-jardowej akcji po podaniu Justina Walza (podwyższenie za dwa punkty Jakub Płaczek)
14:14 przyłożenie Jeremy’ego Dixona po 95-jardowej akcji powrotnej po wykopie (podwyższenie za jeden punkt Dawid Więckowski)

III kwarta
14:21 przyłożenie Jakuba Płaczka po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Kamil Ruta)

IV kwarta
14:28 przyłożenie Marka Philmore’a po 15-jardowej akcji po podaniu Justina Walza (podwyższenie za jeden punkt Kamil Ruta)
14:35 przyłożenie Justina Walza po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkty Kamil Ruta)


Zobacz również:
Futbol amerykański: nieudany debiut Wilkołaków

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto