W blogu pt. „Różne dziwne rzeczy" napisałem o kotkach, znalezionych przez Psotkę i jej koleżankę. Jak pamiętacie, jedno kocię miało złamana łapkę – syn z Psotką odwiózł je do kliniki w Gdyni. Kotka w klinice nazwano „Ebola" - w tym czasie wszystkie media rozpisywały się o tym wirusie.
Po wyleczeniu zabrała ją (bo to była kotka) Pani współpracująca z fundacją zajmującą się opieką nad zwierzętami. Gdy tą Panią i Ebolę podwiozłem pod blok, Psotka była niepocieszona. Tak bardzo chciała opiekować się tym kociakiem. Rodzice tłumaczyli jej, że ma już dwa koty i nie wiadomo, jak te „staruchy" przyjmą maleństwo. Tym bardziej, że Ebola musiała przejść rekonwalescencję...
Myślałem, że Psotka przebolała to i pogodziła się z twardą rzeczywistością. Dwa tygodnie temu okazało się, w jakim byłem błędzie :) Psotka tak „uchodziła" rodziców, że wyrazili zgodę na trzeciego kota. Uzgodnili z dotychczasową opiekunką, że gdy rekonwalescencja się skończy, Psotka zabierze do siebie uratowane przez siebie kocię. Miało to nastąpić 9 listopada.
Tego dnia nie mogła się doczekać. Najwięcej główkowała, jak kociaka nazwie, bo nie chciała, by nosiła jako imię nazwę choroby. Wymyśliła, ale trzymała to w tajemnicy. Zdradziła ja w niedzielę, kiedy z ojcem przywiozła maleństwo. Było powitanie na parterze – nawet Pedro się zjawił, tylko że szybko zjeżył ogon . Na górze za chwilę słychać było tylko tupot łapek i śmiech Psotki.
Gdy zeszła do nas, dowiedzieliśmy się, że kociak to nie Ebola, a „Lili" (od Liliany). Dlaczego tak – już nie uzasadniła. Więc przyjęliśmy to do wiadomości, a następnie słuchaliśmy, co Lili wyprawie z Cffaniakiem. Z wielkim oburzeniem Psotka opowiadała, jak Plamka syczała na maleństwo i nie pozwalała zbliżyć się do siebie.Za to Cffaniak okazał się przykładem kociej cierpliwości i tolerancji. Najlepiej zobaczycie to na filmach.
Psotka jest szczęśliwa, myślę, że Lili również.
Manro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?