Dwóch usłyszało zarzuty o rozbój, przed sądem stanie jeden

32-latek oszacował straty na 321 zł..Przyznał, że pił tego dnia alkohol, jest przekonany, że pobili go i okradli dwaj mężczyźni w wieku 39 i 45 lat. Obu spotkał w sklepie, mieli opuścić budynek ok. 15 minut wcześniej przed jego wyjściem. Poszkodowany zeznał, że idąc poboczem drogi, otrzymał silny cios w tył głowy. Gdy się ocknął, leżał na ziemi, a dwaj napastnicy przeszukiwali mu kieszenie. Wtedy otrzymał kolejny cios w twarz. Gdy ponownie odzyskał przytomność, sprawców napaści już nie było. Podejrzani zostali przesłuchani, okazało się, że oni także pili tego dnia alkohol. - Żaden nie przyznał się do pobicia i kradzieży. Otrzymali zarzut rozboju, za który grozi do 12 lat pozbawienia wolności – mówi Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy. Dodaje, że przed sądem odpowie tylko 39-letni J. S., bowiem starszy z napastników, niedługo po zdarzeniu, stracił życie. – Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że przyczyną śmierci był upadek ze schodów – informuje prokurator.