Nasza Loteria

Dworzec PKP w Dobczynie wygląda na ukończony, ale to plac budowy. PKP tłumaczy czemu od roku nie otwiera nowego budynku

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Pod Warszawą otwarto dworzec, w zasadzie nie otwarto, tylko... ukończono budowę. Chociaż i to nie do końca. O co chodzi z dworcem PKP w Dobczynie? Zapytaliśmy o to spółkę PKP S.A. na prośbę jednego z naszych Czytelników, który z niepokojem obserwował tę historię. Wygląda na ukończony od przeszło roku, ale nic się z nim nie dzieje.

Stacja w Dobczynie znajduje się na linii Warszawa - Tłuszcz. Każdej doby przejeżdża tamtędy sporo pociągów. Głównie w kierunku Tłuszcza, Warszawy Wileńskiej, Małkini, ale też pociągi do Ostrołęki, Łochowa, Radomia czy Sochaczewa. Jak wspomina nasz Czytelnik, Pan Michał, 3 lata temu PKP zapowiadało wybudowanie pierwszych w Polsce dworców modułowych. Jednym z nich miał zostać właśnie Dobczyn.

- Budowa zakończyła się latem ubiegłego roku (2021). Od tamtego czasu dworzec stoi gotowy, w środku są nawet siedzenia, kasy, cała infrastruktura (...) po czym od razu po zakończeniu ogrodzono go i do dziś stoi nieużywany. Kasa biletowa nie działa, stojaki na rowery są nieużywane (a tuż obok są dziesiątki rowerów przypiętych byle jak do barierek). Wydano grube pieniądze na atrapę dworca - napisał zirytowany Pan Michał.

Dworzec PKP w Dobczynie wygląda na ukończony, ale to plac bu...

W związku z tym zapytaliśmy PKP S.A. o co chodzi z dworcem w Dobczynie?

- Inwestycja w Dobczynie nie została zakończona. To formalnie nadal plac budowy. Do sfinalizowania inwestycji konieczne jest wykonanie nowego przyłącza elektroenergetycznego, które umożliwi zasilenie nowych urządzeń i instalacji na dworcu, a następnie przeprowadzenie testów, rozruchów oraz dokonanie ostatecznych odbiorów inwestycji, a w konsekwencji otwarcie budynku dworca dla podróżnych - dowiadujemy się od Bartłomieja Sarny z Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji w PKP S.A.

Jak czytamy, PKP zleciło już podłączenie dworca do prądu. To jednak trwa długo. - Mamy nadzieje, że gestor sieci wykona przyłącze jak najszybciej, dzięki czemu jeszcze w tym roku uda się otworzyć nowy dworzec dla podróżnych. Brak nowego przyłącza i podania tzw. prądu docelowego blokuje procedury odbiorowe oraz uniemożliwia otwarcie dworca dla podróżnych. Koszt inwestycji polegającej na budowie nowego dworca w Dobczynie obecnie wynosi około 5 mln złotych brutto - wyjaśnia Sarna.

Próbowaliśmy dowiedzieć się także jakie konsekwencje i kto może ponieść w związku z przeciągającym się otwarciem dworca. Na to pytanie jednak odpowiedzi nie dostaliśmy.

Na co warto zwrócić uwagę? Po pierwsze, że koszt inwestycji to "obecnie 5 milionów złotych" tj. może jeszcze wzrosnąć. Po drugie, wiemy już, że PKP S.A. "zleciło zadanie, które ma doprowadzić do otwarcia dworca". Spółka ma nadzieje, że nastąpi to jeszcze w tym roku. No cóż podróżnym byłoby na pewno miło, gdyby mogli skorzystać z kas biletowych i schronienia w czasie niekorzystnych warunków atmosferycznych. Obecne wyjaśnienia mogą być bowiem dla nich nie do końca wystarczające.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto