Zmuszony byłem odebrać z naszego dworca PKS w Łomży kilka osób, które sam zaprosiłem na czerwcowe imprezki w Łomży.
Wyszli z autobusu i od razu z buta: Nie obraź się Irek, ale ten wasz dworzec PKS jest chyba najbrzydszy w całej Polsce! Przytakiwać nie będę, bo babcia uczyła mnie, że zły to ptak, co własne gniazdo kala, ale bronić też nie zamierzałem. Nie da się ukryć, że dworzec to architektoniczne badziewie. Cud, że ktoś go przed laty zaprojektował i że to piip piip nadal sterczy w mieście. Dla mnie zawsze było zagwostką brak przejść dla podróżnych od kasy do stanowisk autobusowych. Przez dziesięciolecia ludzie z bagażem uprawiają ekstremalne biegi między przejeżdżającymi autobusami, bo jakiś piip piip o tak prostej rzeczy zapomniał. Mnie to osobiście dynda i powiewa, bo z dworca korzystałem tylko w czasach studenckich.
Zobacz też: Dworzec PKS nie jest bezpieczny. Pijacy zaatakowali francuską zakonnicę
Szybko wsadziłem swoich gości w samochód, żeby nie zauważyli slumsowego zaplecza dworca. Nie będą mi jacyś przyjezdni po lokalnym patriotyzmie kopać!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?