Zembaczyński zapowiedział, że podjął już decyzję co do dalszych losów dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg, ale nie powie o niej przed wyborami.
Sytuacja dyrektora Tyki - którego wielu kierowców obwinia za kiepski stan dróg i ślimaczące się remonty ulic - był dziś jednym z tematów wyborczej konferencji prezydenta.
- W MZD potrzebne są zmiany, na pewno musi się zwiększyć nadzór nad wykonawcami remontów ulic - przyznał Zembaczyński. - Zdecydowałem już także, że za pielęgnację drzew, z którą MZD sobie nie radzi, będzie odpowiadał Zakład Komunalny. To powinno poprawić sytuację.
Z wypowiedzi Zembaczyńskiego można wnioskować, że los Tyki jest przesądzony.
Jego odejście jest tym bardziej prawdopodobne, że w przyszłym roku dyrektor będzie mógł przejść na emeryturę.
- Powinien to zrobić, dalszej przyszłości w MZD nie ma - słyszymy nieoficjalnie od osoby bliskiej prezydentowi.
Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?