Inni przedstawiciele klubów sportowych nie zostawili na projekcie budżetu suchej nitki. Powód: pieniędzy dla nich jest kilkaset tysięcy, zamiast około 10 milionów złotych, jakie miasto dało w 2010 r. - Wszyscy narzekają na cięcia. Placówki kultury straciły po 15 proc. - tłumaczył szef komisji, radny Jerzy Sobolewski z Platformy Obywatelskiej.- 15 procent? My mamy dostać jedną dwudziestą poprzedniej dotacji! - odpowiedział na to Ireneusz Madej, który z trenerem Dariuszem Maciejewskim przyszli na spotkanie w imieniu gorzowskich koszykarek.Radni stwierdzili, że niewiele mogą i oczekują budżetowej autopoprawki prezydenta. Jest propozycja, by 19 stycznia na sesji uchwalić, że każdy klub dostanie połowę tego, co w minionym sezonie. Jednak prezydent Tadeusz Jędrzejczak odpowiada: - Nie ma pieniędzy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?