Dzieci w szkołach w Grudziądzu biją się coraz częściej

Szkoła powinna być dla dziecka drugim najbezpieczniejszym miejscem, zaraz po domu. Tymczasem jest wręcz przeciwnie. Między murami szkolnymi dzieci są coraz częściej narażone na akty agresji. Taki obraz wyłania się z policyjnych statystyk.- W całym ubiegłym roku w naszych szkołach doszło do 30 bójek zakończonych uszkodzeniami ciała. W tym roku tylko do października mieliśmy już 36 takich zdarzeń - mówi Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka grudziądzkiej policji. - Biją się najczęściej chłopcy. Rzadko są to pojedynki jeden na jednego. Najczęściej kilku silniejszych napada na słabszego ucznia.Bójkę w szkole na osiedlu Lotnisko zbada sądDo ostatniej bójki, która skończyła się złamaniem rzepki w kolanie jednego z chłopców, doszło w Szkole Podstawowej nr 21 na osiedlu Lotnisko.- Nasze dziecko zostało pobite przez rówieśników. Prosto ze szkoły trafiło do szpitala. Będzie miało nogę w gipsie przez cztery tygodnie. Potem czeka go jeszcze rehabilitacja - mówi pani Agnieszka, mama chłopca.Zdaniem matki, chłopiec został zaatakowany przez grupę innych uczniów. Nie był agresywny, tylko się bronił. Jak się jednak nieoficjalnie dowiedzieliśmy, sprawa nie jest tak jednoznaczna. Policjanci zabezpieczyli szkolny monitoring.- Zawiadomienie o pobiciu złożyli rodzice jednego z uczniów. Ponieważ chodzi tu o dzieci, które nie mają nawet 13 lat, sprawę kierujemy do sądu rodzinnego - wyjaśnia policjantka.Zdarzenie wyjaśnia także dyrektor szkoły. - Na razie nie wiemy dokładnie co się stało. Sprawdzamy to - zapewnia Adam Przybylak, dyrektor szkoły na os. Lotnisko.Jak twierdzi mama pobitego chłopca do incydentu miało dojść na oczach dyżurującej nauczycielki.- Jeśli zawinili nauczyciele, o ewentualnych konsekwencjach wobec nich zdecyduje dyrektor szkoły - mówi Andrzej Cherek, naczelnik wydziału edukacji, nadzorujący placówki edukacyjne w Grudziądzu.I dodaje: - Konsekwencje spotkają też uczniów, ale najpierw musimy dokładnie wyjaśnić incydent. Na razie do szkoły wysłaliśmy dodatkowego pedagoga i psychologa. Mają pomóc całej uczniowskiej społeczności.Psycholog: - Dzieci stają się bierne na agresjęCo może być przyczyną narastania problemu pobić w szkołach?- Czynników jest bardzo wiele. Dzieci oglądają agresywne zachowania w mediach, telewizji i naśladują je. Negatywne wzorce czerpią też bezpośrednio od dorosłych i starszych kolegów - mówi Agata Łukasik, psycholog dziecięcy. - Z drugiej strony dzieci są coraz mniej asertywne, nie mają siły odeprzeć ataku, co zachęca agresorów. Są też coraz częściej bierne, kiedy są świadkami agresji. a