Kładka na PKP Powązki była gotowa od roku, ale nie można było z niej korzystać
Przystanek Warszawa Powązki został otwarty w 2019 roku na Wszystkich Świętych tak, aby z pociągów mogły korzystać osoby odwiedzające groby swoich bliskich na pobliskich cmentarzach. Dojście do przystanku od strony Żoliborza i Woli miała ułatwić kładka dla pieszych, która stanęła w osi Przasnyskiej, łączącej się ze Słodowiecką. Niestety, przez prawie rok od otwarcia przystanku przejście nie było dostępne. Wolscy urzędnicy obarczali winą Polskie Linie Kolejowe, mówiąc, że kładka nie łączy się z drogą publiczną (nie ma zatem zapewnionego ciągu komunikacyjnego), z kolei kolejarze podkreślali, że o nadanie statusu drogi publicznej nie może starać się nikt poza dzielnicą, ponieważ to ona jest gospodarzem terenu.
Zobaczcie też:
''Kiedy dokładnie obiekt został otwarty i dlaczego mieszkańcy Woli nie zostali o tym poinformowani?''
Dziś stalowych ogrodzeń broniących dostępu do kładki przy przystanku kolejowym PKP Powązki nie ma. Dzielnica ogłosiła otwarcie przeprawy, ale zwróciła uwagę, że zabrakło informacji od kolejarzy o tym, że kładka została otwarta.
O tym, że zniknęły barierki dowiedziałem się przypadkiem. Skąd więc mają wiedzieć o możliwości skorzystania z niej mieszkańcy - pyta Krystian Wilk, który pilotuje sprawę dostępu do kładki od strony wolskiej.
W tej sprawie przygotował interpelację, w której z pomocą burmistrza zwraca się do PKP PLK z prośbą informacje kiedy dokładnie obiekt został otwarty i dlaczego mieszkańcy Woli nie zostali o tym poinformowani.
Po sierpniowej interwencji radnego Wilka ustaliliśmy, że uzgodnione przez PKP na etapie projektowania stacji rozwiązania, nie spełniają wymagań nadzoru budowlanego, gdyż nie zapewniają dostępu kładki do drogi publicznej - powiedział Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli. W tej sprawie odbyło się spotkanie w wolskim ratuszu, na którym padła propozycja, by PKP wybudowało dodatkowe połączenie pieszo - rowerowe po terenie kolejowym do ul. Powązkowskiej. - Wypracowane wspólnie rozwiązanie miało zapewnić otwarcie kładki i ułatwiłoby życie okolicznym mieszkańcom - podsumował Strzałkowski.
Wygląda na to, że dzielnica nie została poinformowana o oficjalnym otwarciu kładki, ponieważ ta nadal powinna pozostać zamknięta. Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK przekazał tvnwarszawa.pl, że formalny status kładki nie zmienił się w ostatnim czasie i od strony Woli nadal powinna być ona zabezpieczona.
Od lipca udostępnione jest wejście od strony Żoliborza. Od strony Woli dojście nie ma jeszcze statusu drogi i musi być zabezpieczone. Czekamy na decyzję miasta w sprawie dojścia. Liczymy na szybkie rozwiązanie sprawy - podkreślił Jakubowski.
Zobaczcie też:
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?