Dzielnica Ursynów ma już 35 lat

8 stycznia 1977 roku o godzinie 10 rano nastąpiło oficjalne oddanie do użytku mieszkań przy ulicy Puszczyka 5. Pierwsze klucze dostał Wacław Oświt, były pracownik KBM Południe. Jego sąsiadami byli między innymi: Maryla Rodowicz, Krzysztof Krawczyk, Krystyna Janda. Oni także wybrali Ursynów.

Czytaj także: Ursynów i Wilanów będą kolejnymi dzielnicami z miejskimi wypożyczalniami rowerów

Dzielnica, przez złośliwych nazywana "pustelnią kulturalną", oferowała największy metraż mieszkań oraz ciszę i spokój. Wprawdzie początkowo brakowało tam sklepów i placówek edukacyjnych, ale Ursynów szybko się rozwijał. Obecnie znajduje się tam kompleks SGGW, Fort „Służew” i natoliński park. Wciąż powstają nowe bloki i ogródki.

Pierwsze mieszkania w "blokach z płyty" były bardzo dobrze wyposażone - oferowały m.in. telewizory i pralki. Edward Gierek sam o to zadbał. Oprócz skierowanych pod adresem robotników słów "Budujcie na lata, chodzi o to, żeby ci, którzy będą tu mieszkać za 20-30 lat, nie mówili o was źle", sam osobiście sprawdzał ursynowskie mieszkania.

Budowa "bloków z płyty" postępowała bardzo szybko. W 1970 roku zakończył się konkurs na projekt architektoniczny. Wygrał go Ludwik Borawski. Według jego zamysłu, Ursynów miał zawierać elementy miasta-ogrodu oraz ułatwiać mieszkańcom połączenie z centrum Warszawy za pośrednictwem Szybkiej Kolei Miejskiej. Prace rozpoczęły się już w 1972 roku.

Następca Ludwika Borawskiego, Marek Budzyński, zmienił nieco projekt budowy blokowiska, nadając mu obecny wygląd. Ośmielił się także zamienić linię SKM na linię metra. Edward Gierek nie zgodził się jednak na drugą część projektu prof. Budzyńskiego i decyzję o budowie metra podjął dopiero Wojciech Jaruzelski w 1982 roku.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!