Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień, w którym zniknęła ściana

Alicja Skowrońska
Alicja Skowrońska
I przybył smok głodny. I jadł, jadł. Głodu nie mógł zaspokoić. Nienasycony. I w październiku, jego 25. dniu nasycił się. Zostawił resztki. Za kilka dni i po nich nie zostanie śladu.

Smok był głodny. Zajadał się kawałek po kawałku. Niektóre były trudniejsze do przełknięcia, nabierał sił, ryczał. I zionął pyłem.
Nie był sam. Drugi smok był jednak bezzębny. Dbał o niego. Co wyszarpał, brał w pysk i wkładał tamtemu. Dobry smok. Przemieszczali się ostrożnie na wysokości, roznosili niestrawione kęsy. Wieczorem udawali się na spoczynek. Rano ponownie ruszali na łowy. Na miejsce gdzie było ich jadło.
Systematycznie, dzień po dniu. Ich głód sprawił, że było to dziesięć dni, które zmieniały krajobraz.
Jeszcze jest, ale już nie ma. We wtorek definitywnie zniknęły kondygnacje powyżej parteru.Tutaj był hotel ,,Polan".

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto