Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziennikowa Ligi Gmin - ranking na najlepiej zarządzane gminy w woj. łódzkim

Wojciech Dłubakowski, wsp. greg, mbr, kk, mk
Hale w Rzgowie przyciągają klientów z całej Polski i zagranicy
Hale w Rzgowie przyciągają klientów z całej Polski i zagranicy
Oto druga część ósmego notowania Dziennikowej Ligi Gmin - rankingu na najlepiej zarządzane gminy w woj. łódzkim. Tydzień temu przedstawiliśmy ranking gmin miejskich, a oto wyniki gmin miejsko-wiejskich.

Naszą ligę przygotowaliśmy na podstawie danych GUS, Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Na czele tabeli od lat utrzymuje się Rzgów. Jednak to miasteczko, znane w kraju i za granicą z hal handlowych, powoli traci pozycję niekwestionowanego lidera. Rok temu Rzgów prowadził aż w pięciu kategoriach, teraz "tylko" w trzech. Po piętach depczą mu Uniejów i Aleksandrów Łódzki, które zajęły ex aequo drugie miejsce.

Władze Uniejowa od lat konsekwentnie stawiają na turystykę i rekreację z wykorzystaniem geotermii. Teraz to przynosi owoce. Wystarczy zajrzeć do miejskiej kasy - w ciągu roku dochody gminy wzrosły aż o 160 proc. W 2008 r. w tej kategorii Uniejów wskoczył na 1. miejsce, rok temu zajmował 10. Dlatego inwestuje na potęgę - w ciągu roku gminne nakłady inwestycyjne wzrosły o ponad 90 proc. Miasto na gorących wodach do perfekcji opanowało pozyskiwanie pieniędzy z UE. Żadna gmina w Łódzkiem nie może się tu równać z Uniejowem.

Rysą na wizerunku miasta jest wysokie bezrobocie. Ciągle brakuje tu rozwijających się firm, które dawałyby pracę. Gdyby nie to, Uniejów już teraz zasługiwałby na tytuł najlepiej zarządzanej gminy miejsko-wiejskiej.

- Żeby przyciągnąć inwestorów, wykupujemy grunty, uzbrajamy i sprzedajemy w przetargach. Koncentrujemy się na turystyce - mówi burmistrz Józef Kaczmarek. - Planujemy rozbudowę kompleksu termalno-basenowego. Na razie Spółka "Termy Uniejów" stworzyła 30 miejsc pracy, w sezonie zatrudnienie dochodzi do 100 osób. Całoroczne obiekty powinny przełożyć się na zagospodarowanie nieruchomości w miasteczku i spadek bezrobocia. Mam nadzieję, że to co się obecnie u nas dzieje jest zwiastunem sukcesu, jaki osiągnął Rzgów - mówi burmistrz Kaczmarek.

Lider jest jednak bardzo silny. Rzgów doskonale wykorzystuje swoje położenie pod Łodzią, przy krajowej jedynce. To tu działa najwięcej firm. Gmina jest magnesem nie tylko na przedsiębiorców i kupców. W Rzgowie i okolicznych wioskach buduje się najwięcej domów (w ciągu roku wzrost o 30 proc.). Firmy i mieszkańcy są źródłem podatków. Dlatego władze miasta nie muszą martwić się o gminną kasę (druga pozycja w kategorii dochody). Trzeba też jednak zwrócić uwagę, że władze miasteczka ciągle lekką ręką wydają pieniądze na utrzymanie swoje i gminnych urzędników. Chociaż w 2008 r. te wydatki nieco zmalały, to i tak administracja jest tu prawie dwa razy droższa niż w Łodzi. Mimo to rzgowscy urzędnicy nie potrafili do końca 2008 r. zdobyć ani jednego euro pomocy z Brukseli.

- Tak się dzieje, bo takie są reguły przyznawania dofinansowań - mówi Jan Mielczarek, burmistrz Rzgowa. - Z powodu wysokich dochodów nasze wnioski dostają zero punktów. To samo przy ocenie bezrobocia. W efekcie już na wstępie tracimy szansę na dobre miejsce na liście projektów, oczekujących na dofinansowanie. Ale nie rezygnujemy. Już nie piszemy wniosków o 40 mln zł, na które nie mamy szans, ale dzielimy inwestycje na etapy i wnioski po kilka milionów. W 2009 r. są tego pierwsze efekty - mówi Mielczarek. -Wydatki na urząd biorą się z tego, że wliczone zostały do nich roboty publiczne, które często organizujemy. Nie będę obniżać pensji specjalistom, którzy mają osiągnięcia. Wysokie dochody budżetu są pochodną utworzenia strefy zabudowy jednorodzinnej i strefy dla działalności gospodarczej, wtopionych w strefę ochronną - lasy, rzeki i tereny rekreacyjne - tłumaczy burmistrz Mielczarek.

Rzeczywiście Rzgów poprawia swoje wyniki. Coraz więcej inwestuje (wzrost o 20 proc.), ograniczając jednocześnie swoje zadłużenie. W ciągu roku bezrobocie zmniejszyło się o 60 proc. i jest najniższe w całym woj. łódzkim. Bardzo zmalały za to inwestycje firm. Czy to oznaka kryzysu, czy może Rzgów już nasycił się kapitałem? Odpowiedź na to pytanie da kolejne wydanie Dziennikowej Ligi Gmin.

Drugą i czwartą pozycję zajęły inne podłódzkie miasta: Aleksandrów i Tuszyn, które w od-różnieniu od kiepsko zarządzanego Ozorkowa z roku na rok coraz szybciej się rozwijają.

Złoty wiek przeżywa Aleksandrów. W gminie fabryki pobudowały takie międzynarodowe giganty, jak ABB i Procter&Gamble, dając pracę łącznie blisko tysiącu osób i wpływy podatkowe do kasy miasta. Wystarczył rok, by co trzeci bezrobotny w Aleksandrowie znalazł pracę. O atrakcyjności miasta świadczy boom budowlany. Mieszkańcy i zamożni łodzianie coraz częściej budują tu swoje domy (wzrost o 60 proc.). Aleksandrów to drugie po Rzgowie miasto z największą liczbą firm. Imponuje tempo, w jakim inwestują one w swoje zakłady (wzrost o 200 proc.).

To wszystko znajduje odbicie w awansie Aleksandrowa w naszej lidze. Dwa lata temu był na ósmej pozycji, rok temu na trzeciej, teraz depcze po piętach liderowi.

- Innych dotknął kryzys, ale nie nas - podkreśla z dumą burmistrz Jacek Lipiński. - Procentują decyzje sprzed kilku lat, gdy obniżyliśmy i zamroziliśmy podatki od działalności gospodarczej. Dzięki temu pozyskaliśmy wiele firm, które uciekły z gmin, w których podatki są wyższe, np. z Łodzi. Drugą sprawą są oferty inwestycyjne. Jako jeden z niewielu samorządów mamy plan zagospodarowania przestrzennego dla całej gminy. Tereny rolnicze przekształciliśmy na budowlane i dla przedsiębiorców. Dzięki temu rosną wpływy do budżetu - tłumaczy burmistrz Aleksandrowa.

W obecnym notowaniu DLG uwagę zwraca awans Poddębic (z pozycji 10. na 5.). To miasto także postawiło na pozyskiwanie firm. Atutem Poddębic jest sąsiedztwo autostrady A2 i drogi wojewódzkiej 703. Można powiedzieć, że rok 2008 należał do Poddębic. Nakłady poczynione przez firmy były tu najwyższe w całym woj. łódzkim. W przeliczeniu na mieszkańca, firmy w Poddębicach wydały ponad 4 razy więcej niż w Łodzi!

O inwestorów szczególnie dba burmistrz Piotr Sęczkowski: - Zarejestrowanych jest u nas ponad tysiąc podmiotów gospodarczych. Każdy jest na wagę złota. Dlatego modernizujemy infrastrukturę techniczną, co ułatwia funkcjonowanie biznesowi - tłumaczy Sęczkowski. - Budowane są drogi, sieć wodno-kanalizacyjna. Prężnie rozwija się sektor budowlany. Swoje zakłady mają tu też: specjalizująca się w włókiennictwie firma Sandra, czołowe w kraju Fermy Drobiu Woźniak i międzynarodowy koncern Japan Tobacco - wylicza Sęczkowski.

Nic dziwnego, że w ciągu jednego roku inwestycje firm w Poddębicach wzrosły ponad 10 razy. W tym czasie pracę dostał co trzeci bezrobotny, dochody miasta wzrosły o 34 proc., a gminne inwestycje o 40 proc.

- To nie koniec - zapewnia burmistrze Poddębic. - W najbliższych latach powinny się one zwiększyć trzykrotnie. Realizowane będą kolejne inwestycje drogowe. Ogromne nadzieje wiążemy z odwiertem geotermalnym. Gorące źródła zostaną wykorzystane do celów grzewczych i leczniczych - snuje plany Sęczkowski.

Koniec tabeli okupują Warta, Zelów i Krośniewice - zadłużone miasteczka, trapione dużym bezrobociem, których władze - zdaje się - nie mają pomysłu na wyrwanie z marazmu swoich małych ojczyzn. Nie potrafią przyciągnąć pracodawców ani wykorzystać szans, jakie daje nasze członkostwo w UE.

Na ostatnią - 25. - pozycję z przedostatniej osunęły się Krośniewice. To tu najtrudniej o pracę. W ciągu roku wzrosło zadłużenie gminy. Władze Krośniewic nie próbują oszczędzać na sobie i swoich urzędnikach. Wydatki na administrację są tu większe niż w znacznie bogatszych miastach, takich jak Uniejów i Aleksandrów. Na domiar złego w 2008 r. Krośniewicom spadły dochody. To jedna z niewielu takich miejscowości w Polsce. Zmniejszyły się też gminne inwestycje (spadek o 10 proc.).

Dlatego miasto z roku na rok traci punkty w stosunku do najlepiej zarządzanych miejscowości. Jeszcze dwa lata temu Krośniewice zajmowały 20. pozycję...

- Nie rozumiem tych wskaźników z rankingu - komentuje Barbara Herman, burmistrz Krośniewic. - Na jakiej podstawie nasza gmina znowu znajduje się na szarym końcu rankingu pod względem inwestycji? Przecież z roku na rok pozyskujemy coraz więcej pieniędzy. W 2008 r. stanął stan surowy budynku gimnazjum. Z gospodarką mieszkaniową faktycznie nie jest najlepiej. Żeby to zmienić, zamierzamy powiększyć granice gminy o 128 ha. Część tych terenów chcemy przeznaczyć pod budownictwo mieszkaniowe, a część dla inwestorów, by budowali tu fabryki.

Co na to opozycja? - Władze Krośniewic powinny skupić się na pozyskiwaniu pieniędzy na walkę z bezrobociem. Tu upatrywałbym naszej największej klęski - mówi radny Tomasz Marciniak. - Nie wystarczy zatrudniać pracowników interwencyjnych w urzędzie i liczyć, że bezrobocie spadnie. Potrzebni są inwestorzy - mówi Marciniak.

Przedostatni w zestawieniu Zelów to jedna z niewielu gmin, gdzie w 2008 r. wzrosło bezrobocie. Władze miasteczka nie potrafią przyciągnąć pracodawców, gmina jest bardzo zadłużona, a wydatki na administrację wzrosły o ponad 30 proc. Burmistrz Sławomir Malinowski stara się bagatelizować te niekorzystne dane. - Zadłużenie nie jest przecież czymś złym, bo zaciągane jest na inwestycje w gminie, z unijnych funduszy korzystamy w miarę możliwości - mówi burmistrz Zelowa.

Inaczej widzi to radny Ryszard Gębarowski. - Stawki podatkowe w naszej gminie są bardzo wysokie, a to zniechęca przedsiębiorców do jakiejkolwiek inicjatywy. Stąd wysokie bezrobocie. Gmina wzięła wiele kredytów, żeby skorzystać z funduszy unijnych. Teraz mamy kłopot ze spłatą tych pożyczek, bo dochody z podatków są małe. I tak błędne koło się zamyka - tłumaczy zelowski radny.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto