Dziś rano policja masowo badała trzeźwość kierowców w Rzeszowie

Dzisiaj od 4.30 rano w całym województwie trwała policyjna akcja "trzeźwy poranek". Funkcjonariusze w Rzeszowie sprawdzali trzeźwość kierowców przy wjeździe do Rzeszowa na ulicy Warszawskiej i Sikorskiego, przy skrzyżowaniu z Al. Armii Krajowej.
 
- Organizujemy takie akcje w dni następujące po świętach czy dniach, o których wiemy że wiążą się z większym spożywaniem alkoholu. Np. po dniu okazalszych imienin, lub- tak jak dziś - po andrzejkach. - mówi Zbigniew Kocój, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
 
Przez kilka godzin trwania akcji, policjanci skontrolowali 338 kierowców. Dla 3 z nich jazda samochodem przez Rzeszów skończyła się w policyjnym areszcie. - Już w pierwszej godzinie akcji złapaliśmy kierowcę Forda Transita, który miał w organizmie 0,76 promila - mówi Kocój. To 26-latek, który był już karany za jazdę po pijanemu. W 2006 r. podchodził do ponownych egzaminów na prawo jazdy, jednak bezskutecznie, dlatego na dodatek dzisiał jechał bez uprawnień.
 
Trzech zatrzymanych dzisiaj kierowców odpowie przed sądem za przestępstwo, jeden miał wynik ponad 1,52 promila. Czwarty kierowca z wynikiem 0,2 promila odpowie za wykroczenie.
 
Czy 4 pijanych kierowców na 338 sprawdzonych do dobry wynik? - W ubiegłym roku, w tym samym okresie, złapaliśmy sześć osób, ale dla nas każdy wynik większy niż "0" będzie niezadowalający - komentuje Kocój. Nam zależy na tym, żeby w ogóle nie było kierowców, którzy jeżdżą pod wpływem alkoholu, a jeśli już jadą, żeby nie prześlizgnęli się przez naszą kontrolę.