- Minął dzień Wszystkich Świętych i pozostawił we mnie niesmak co do organizacji komunikacji miejskiej i wyszukiwarki grobów - mówi stargardzianka. - Przed południem czekałam ponad pół godziny, marznąc i moknąc, na przystanku przed cmentarzem przy ulicy Kościuszki. Autobus linii nr 1 pojechał na Giżynek i długo stamtąd nie wracał, a gdy w końcu wrócił był załadowany i kierowca nie kazał wsiadać mówiąc, że niedługo przyjedzie następna jedynka. Następna jednak też była zapchana. Do domu dotarłam grubo po 12. Druga sprawa, to stargardzki grobonet. Nie jest aktualizowany! Nie znalazłam grobu osoby, która pochowana została już rok temu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?