Reklamację załatwili bez nerwów
– Wybrałem się z żoną do sklepu „Kuba Meble", żeby kupić kanapę – opowiada Michał Maśliński. – Mam uszkodzony kręgosłup, więc zamówiłem taką podwyższoną. Po dwóch tygodniach mi ją przywieziono. Ale odbiegała od moich oczekiwań. Złożyłem reklamację, w sklepie poinformowano mnie, że za tydzień lub dwa przyjedzie przedstawiciel i dokona oceny. Pomyślałem, że zaczną się problemy i będę musiał prosić o pomoc rzecznika konsumentów. Zamiast wiadomości o przyjeździe przedstawiciela usłyszałem w telefonie, że następnego dnia mam być w domu, bo przywiozą mi kanapę. Tak bezstresowo powinna być załatwiana każda reklamacja.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?