Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Edyta Górniak: Musiałam poukładać swoje życie

redakcja
redakcja
Paweł Stauffer
14 lutego do sklepów muzycznych trafiła najnowsza płyta Górniak, zatytułowana "My". Promują ją single "Teraz - tu", "On the Run" i "Nie zapomnij".

Z Edytą Górniak rozmawia Kinga Czernichowska z MMWroclaw Nowy album "My" ukazał się 14 lutego. Celowo w walentynki? Na krążku jest sporo o miłości.Jest temat różnych relacji, na różnych jej etapach. Na różnych poziomach emocji. Dzień Zakochanych to dzień trudny dla niekochanych. Tak, przemyślałam datę premiery tego akurat albumu.Na płytę musieliśmy czekać pięć lat. Dlaczego tak długo?Musiałam poukładać swoje życie. Chaos nie służy kreatywności. Pierwszym singlem promującym nową płytę był utwór "Teraz - tu". Sama Pani wyreżyserowała ten teledysk. Jak było na planie?Bardzo miło wspominam ten czas. Zwykle kiedy rozpoczynam realizację jakiegoś projektu z pełnym przekonaniem, wystarczy dobra atmosfera na planie, kreatywność i koncentracja. Może to śmieszne, ale przez lata uważałam, że ludzie wiedzą lepiej, gdzie jest we mnie prawda. W końcu jednak zmęczyły mnie "pomysły na mnie" innych ludzi. Ich wizje, jaka powinnam być, jak powinnam wyglądać. Jeśli dziś decyduję się być plasteliną w rękach reżyserów koncertów czy reżyserów wideoklipów, to muszą to być reżyserzy, których cenię.Czy zobaczymy więcej klipów Pani autorstwa?Reżyserowałam lub współreżyserowałam dotąd jedynie kilka klipów. Dość dobrze jednak i naturalnie czuję się w tej roli. Ale muszę powiedzieć, że jeszcze bardziej lubię montaż i wszystkie kolejne etapy postprodukcji. Jeśli więc kiedyś zmienię drogę artystyczną, być może zajmę się obrazem. Przeczytaj cały wywiad: Edyta Górniak: Potrafię być tylko sobą [wywiad] 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto