Egzamin na prawo jazdy można zdawać też w sobotę

Ponad sześćdziesiąt tysięcy osób na Śląsku czeka w kolejce do upragnionego egzaminu na prawo jazdy. Ludzie czekają trzy miesiące, aby do niego przystąpić. Tak jest we wszystkich ośrodkach ruchu drogowego.

Pojawiła się jednak szansa, że ogromne kolejki choć trochę się skrócą. Dyrekcja Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach wprowadziła możliwość zdawania egzaminów w soboty. Do tej pory w soboty przeprowadzane były egzaminy teoretyczne i praktyczne, ale tylko dla motocyklistów.

- Teraz to się zmieniło, egzaminy mogą zdawać wszyscy %07- mówi Roman Bańczyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach. - Może dzięki temu uda się choć trochę skrócić termin oczekiwania na egzamin - dodaje Bańczyk.

Są jednak takie ośrodki, w których nawet na przystąpienie tylko do egzaminu teoretycznego trzeba czekać ponad miesiąc. Dramatyczna sytuacja jest w Jastrzębiu Zdroju. - Najbliższy wolny termin mamy dopiero w grudniu - mówi Wioletta Bednarek, zastępca kierownika WORD w Jastrzębiu Zdroju. - Robimy co możemy. Codziennie egzaminujemy 250 osób i nie jesteśmy w stanie zrobić więcej, bo jest to fizycznie niemożliwe. Dzień jest za krótki - dodaje.

Teraz liczba osób oczekujących w kolejce do egzaminu w Jastrzębiu sięga 10 tysięcy. Jeśli założymy, że w soboty pracownicy ośrodków przeegzaminują chociaż połowę mniej kursantów niż w dzień roboczy, to tylko w październiku i listopadzie liczba oczekujących zmniejszy się o ponad tysiąc.

Sobotnie egzaminy to głównie oferta dla studentów i osób pracujących. - Dziwię się, że dopiero teraz wprowadzono takie zasady. Nie trzeba będzie brać urlopu, żeby przyjechać na egzamin - mówi Sławomir Bednarz z Rybnika.

Jeśli ktoś chce zdawać w sobotę, to powinien o tym poinformować WORD w dniu składania dokumentów potrzebnych do egzaminu. - Jeśli jednak doszłoby do tego, że nie będzie chętnych na zdawanie w soboty, to automatycznie na taki termin trafią osoby z listy oczekujących - wyjaśnia Wioletta Bednarek.

Skrócenie terminu oczekiwania to spore oszczędności dla osób, które ubiegają się o prawo jazdy. - Wiadomo, że przez trzy miesiące od zakończenia kursu człowiek może wypaść z wprawy. Sama wykupiłam dodatkowe jazdy za 200 złotych - mówi kursantka Magdalena Szymura. Godzina jazdy samochodem z literą \"L\" to koszt od 35 do 50 złotych.

- Ludzie wykupują jednorazowo po trzy godziny - mówi Anna Mucha, właścicielka szkoły jazdy. Problem w tym, że kursantom z Rybnika sam dojazd do Jastrzębia, gdzie odbywają się egzaminy, zajmuje około 40 minut.

W przyszłym roku kolejki do egzaminów skrócą się w regionie rybnickim. W kwietniu zostanie tam oddany nowy oddział WORD.

Kombinują z terminami

W sześciu śląskich WORD-ach pracuje stu egzaminatorów.

Codziennie zdaje tam 1500 osób. Czas oczekiwania na egzamin wynosi dwa miesiące. Niektóre szkoły, chcąc skrócić czas oczekiwania swoich kursantów na \"prawko\", jeszcze w czasie trwania kursu wystawiają podopiecznym zaświadczenie, że kurs już zakończyli. Kursant zgłasza się do WORD, gdzie zostaje zapisany na egzamin za dwa miesiące. W tym czasie kończy naukę, a potem \"na świeżo\" przystępuje do egzaminu. Chodzi o oszczędność pieniędzy kursantów, którzy nie muszą wykupywać dodatkowych godzin.