Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekologiczne słomki z makaronu. Warszawska restauracja jako pierwsza w stolicy proponuje klientom naturalne rurki do drinków

Przemysław Ziemichód
Ekologiczne słomki z makaronu. Warszawska restauracja jako pierwsza w stolicy proponuje klientom naturalne rurki do drinków
Ekologiczne słomki z makaronu. Warszawska restauracja jako pierwsza w stolicy proponuje klientom naturalne rurki do drinków facebook.com / Restauracja Si
Ekologiczne słomki robią furorę nie tylko w Warszawie. Mają zastąpić szkodliwy plastik, który w ogromnych ilościach, zdaniem przeciwników słomek, trafia do mórz i oceanów, powodując śmierć tysięcy organizmów żywych. Nie wszyscy jednak rezygnują ze słomek całkowicie. Restauracja Si zamieniała je na… makaron. Dalsza część tekstu poniżej.

Ekologiczne słomki to hit ostatnich miesięcy. Po serii publikacji na temat szkodliwości plastiku na faunę i florę oceanów, coraz więcej miejsc, postanawia albo porzucić słomki w ogóle, albo zamienić je na ich przyjazne środowisku odpowiedniki. Nie każdy jednak idzie tak daleko, jak restauracja Si.

Ekologiczne słomki z makaronu
Ekologiczne słomki muszą być wykonane z materiału innego niż plastik i biodegradowalne. Wiele lokali na terenie Warszawy, w myśl filozofii zero odpadków, porzuciła plastikowe słomki. Inni oferują klientom papierowe, bambusowe lub wykonane z ekologicznie przyjaznych materiałów. Restauracja Si idzie o krok dalej. Warszawski lokal proponuje klientom słomki wykonane z… makaronu. To pierwsza tego typu inicjatywa w stolicy. Jak zapewnia lokal, makaron nie traci elastyczności co najmniej przez dwie godziny i doskonale nadaje się do sączenia drinków.

Ekologiczne słomki na ratunek pokowąsom

Problem plastikowych słomek został kilkamiesięcy tematu nagłośniony w mediach za sprawą akcji “Piję bez słomki”, której celem było przekonanie klientów pubów, barów i restauracji do zamawiania drinków bez dodatkowego plastiku. Wiele lokali, min. pod wpływem omawianej akcji zrezygnowało z serwowania słomek do podawanych napojów. Organizatorzy akcji argumentowali, że w ten sposób przyczynimy się do ratowania zwierząt, które nagminnie mylą plastik z pokarmem. Połykając szkodliwe tworzywo duszą się, ranią i umierają w męczarniach.

Przeciwnicy akcji argumentują, że wśród wszystkich odpadów plastikowych jakie w Europie trafiają do mórz i oceanów, plastikowe słomki to zaledwie niewielki wycinek niebezpiecznych odpadów, a akcja taka jak ta to tylko pozorne proekologiczne działanie, które oddziałuje głównie na nasze dobre samopoczucie.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto