5 z 6
Poprzednie
Następne
El. MŚ 2022. Dwie twarze reprezentacji Paulo Sousy - wnioski po meczu Węgry Polska
Lewandowski wciąż niedojada
- Musimy odpowiednio „dokarmiać” go dobrymi podaniami - zapowiadał Sousa, ale przez większą część meczu widzieliśmy to, co za kadencji Jerzego Brzęczka (a kiedyś również Waldemara Fornalika) i na co narzekał sam Robert Lewandowski. Nasz kapitan był odcięty od podań, cofał się opuszczając pole karne. Dopiero w końcówce pokazał co potrafi, wykorzystując kombinacyjną akcję Jóźwiaka z Bereszyńskim. Trzymając się kulinarnych porównań trzeba jednak powiedzieć, że "Lewy" może nie chodzi już głodny, ale na pewno wciąż nie jest najedzony.