Elektryczne hulajnogi w Warszawie. Miasto wprowadzi własną wypożyczalnię? Urzędnicy rozważają taką możliwość

Elektryczne hulajnogi w Warszawie pojawiły się pod koniec października i szybko zyskały popularność. Mieszkańcy stolicy chętnie korzystają z wypożyczalni administrowanej przez zagraniczną firmę Lime. Być może to efekt ciekawości i chęci przetestowania nowego gadżetu, być może Lime odnalazło w stolicy swoją niszę i na e-hulajnogi faktycznie jest zapotrzebowanie. Pewne jest jedno - urząd miasta wyraźnie pozazdrościł sukcesu, jaki na warszawskim rynku odniósł kalifornijski start-up. Można to dostrzec w wypowiedziach pierw radnego dzielnicy Wola, następnie zastępcy prezydent miasta.

Radny Michał Czaykowski szybko dostrzegł szereg zalet poruszania się e-hulajnogą, o czym opowiedział na antenie Radia dla Ciebie.

Chciałbym skupić się na mieszkańcach, którzy chodzą codziennie do pracy. Po podróży rowerem człowiek potrzebuje odświeżenia. Przy elektrycznej hulajnodze tego problemu nie ma - tłumaczył w audycji RDC Czaykowski, argumentując tym samym, że miasto powinno wprowadzić własny system.

ZOBACZ TEŻ: Elektryczne hulajnogi w Warszawie. Już można je wypożyczać! [ZDJĘCIA]

Czyżby Renata Kaznowska, zastępca prezydent m.st. Warszawy przysłuchiwała się audycji, w której głos zabrał Czaykowski? Niewykluczone, ponieważ zaaprobowała jego pomysł w rozmowie z Wyborczą.

Rozważamy możliwość wprowadzenia miejskiego systemu wypożyczalni hulajnóg - miała potwierdzić Kaznowska.

Aby nie było tak kolorowo, uwagę na problem z miejską wypożyczalnią hulajnóg zwróciła rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich, Karolina Gałecka. Jej zdaniem huczne zapowiedzi to falstart. Wszystko przez brak regulacji prawnych dotyczących osoby poruszającej się takim jednośladem.

Na razie osoby poruszające się na hulajnogach, także tych elektrycznych, traktowane są jak piesi. Ze swojej strony złożyliśmy wniosek do ministerstwa infrastruktury o pilne znowelizowanie przepisów – powiedziała Karolina Gałecka na antenie RDC.