Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elektryczne hulajnogi wyprzedziły polskie prawo. Są coraz bardziej niebezpieczne

Joanna Postrzednik
Joanna Postrzednik
Elektryczne hulajnogi miały być ciekawą alternatywą dla tradycyjnego transportu, ale stały się zagrożeniem. W świetle prawa, osoby poruszające się na hulajnogach, traktowane są tak samo, jak piesi. Dalsza część artykułu poniżej.

Hulajnogi na minuty

W stolicy elektryczne hulajnogi pojawiły się pod koniec października ubiegłego roku. Usługę wypożyczania na minuty wprowadził kalifornijski startup Lime, który takie pojazdy administruje już w wielu miastach na świecie, m.in. w San Francisco, Nowym Jorku i Los Angeles. Hulajnogi na prąd szybko stały się popularne, ale jednocześnie niebezpieczne, szczególnie dla pieszych. Według raportu Le Parisien, opartego na oficjalnych francuskich danych dotyczących bezpieczeństwa na drogach, w 2017 r. w wypadkach z udziałem elektrycznych hulajnóg rannych zostało 286 osób, a pięć zginęło.

Użytkownik hulajnogi to pieszy

Fanów e-hulajnóg najczęściej można spotkać na chodniku. Manewrują oni między pieszymi, często z maksymalną prędkością 25 km/h, co staje się coraz bardziej niebezpieczne. Według przepisów, osoba poruszająca się na hulajnodze traktowana jest tak samo, jak pieszy, a przez to obowiązuje ją konieczność korzystania z chodników, a nie, co wydałoby się bardziej logiczne, ze ścieżek rowerowych.

Problem prawny z jednośladami na prąd

Okazuje się, że elektryczne hulajnogi nie są określone w krajowych przepisach drogowych. Jak podaje portal Wyborcza.pl ,,Do uporządkowania zasad wezwał już Zarząd Dróg Miejskich."

17 października 2018 r. wystąpiliśmy do Ministerstwa Infrastruktury w kwestii poruszania się osób na hulajnogach, bo obecne przepisy tego nie regulują – mówi Karolina Gałecka, rzecznika ZDM. – Rynek hulajnóg się rozwija, co może być zagrożeniem zarówno dla ich użytkowników, jak i dla pieszych."

"Niszczone i porzucane gdzie popadnie"

Mieszkańcy skarżą się, że e-hulajnogi coraz częściej pozostawiane są w miejscach utrudniających ruch pieszym. ,,Porzucone gdzie popadnie hulajnogi blokują chodniki. Jest to irytujące i niebezpieczne dla osób niedowidzących lub niewidomych, ale i tych z nosem w smartfonach." ,,Byłam dziś świadkiem, jak para starszych, niewidomych osób idących z laskami zaplątała się w hulajnogi wystawione na środku chodnika na Nowym Mieście przy ul. Freta. Na szczęście nie było ślisko” - komentują warszawiacy.


od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto