Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Emeryt dostał od UPC wezwanie do zapłaty. Opiewało na kwotę 400 tysięcy złotych!

Daniel Świerżewski
Daniel Świerżewski
Małgorzata Genca
Pan Daniel z Mińska Mazowieckiego otrzymał od UPC wezwanie do zapłaty. O ile sam fakt otrzymania takiego pisma nie jest niczym niespotykanym, to kwota już na pewno tam. Firma żądała bowiem od emeryta... 400 tysięcy złotych! Za co? Szczegóły w artykule poniżej.

Wszystko zaczęło się 19 sierpnia 2019 roku. W mieszkaniu, w którym mieszka pan Daniel, doszło do awarii przewodu znajdującego się pod wanną. Woda zaczęła zalewać lokal znajdujący się poniżej. Niestety zanim lokator zorientował się, że coś jest nie tak i zlokalizował usterkę, pomieszczenie znajdujące się pod jego łazienką zostało zniszczone. Pech chciał, że ten lokal wynajmowała firma UPC i urządziła tam... serwerownię. Woda wyrządziła niewyobrażalne szkody.

CZYTAJ TAKŻE: IQ Warszawy. Stolica Polski wśród najinteligentniejszych miast. Ranking brał pod uwagę m.in... ilość restauracji McDonald's

Firma UPC nie skontaktowała się w żaden sposób z panem Danielem w celu wyjaśnienia sprawy. Zamiast tego wystosowała do niego wezwanie do zapłaty opiewające na 400 tysięcy złotych. Na tyle firma wyceniła swoje straty. Mężczyzna otrzymał pismo w październiku.

Nie było jednak do końca jasne, kogo można za ten wypadek winić. Pan Daniel jedynie wynajmuje to mieszkanie od roku. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że właścicielka zmarła około miesiąc przed usterką. Trwa postępowanie sądowe i obecnie mieszkanie nie ma jedno określonego właściciela.

O sprawie, jako pierwsza, poinformowała Aneta Krajewska z "Interwencji" Polsatu. Po wyemitowaniu materiału o tym zdarzeniu UPC... wycofała swoje roszczenia.

CZYTAJ TAKŻE: Polonia Warszawa bez nowego stadionu. Miasto wstrzymuje prace nad projektem, który miał pochłonąć 400 mln zł

Stanowisko UPC

„W dniu 19 sierpnia 2019 w Mińsku Mazowieckim na skutek zalania lokalu użytkowego, wynajmowanego przez UPC, uszkodzeniu uległ sprzęt sieciowy, instalowany blisko klientów, niezbędny do świadczenia usług szerokopasmowych. Przeciek nastąpił z sąsiadującego lokalu, położonego na wyższej kondygnacji, a spółka podjęła kroki zmierzające do pełnego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia i ustalenia odpowiedzialności. W tym celu zwróciliśmy się również do lokatora mieszkania, z którego nastąpiło zalanie. Po zapoznaniu się z jego stanowiskiem, przekazaliśmy mu informację, że nasze pismo nie ma charakteru wiążącego i zdecydowaliśmy, że nie będziemy podejmować wobec niego dalszych działań. Przykro nam z powodu zaistniałej sytuacji.”

Można jedynie domniemywać, czy zainteresowanie mediów "zmotywowało" firmę do puszczenia tego incydentu w niepamięć.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto