Emocje smoleńskie po stargardzku

Do redakcji Głosu zatelefonowała mieszkanka wskazując na miejsce nieopodal Bramy Pyrzyckiej, przy wejściu do Parku Chrobrego, które poświęcono pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej.- Codziennie przechodzę obok tego miejsca - mówi stargardzianka. - Widzę, że każdego dziesiątego dnia miesiąca zbierają się tam ludzie, kładą kwiaty, stawiają znicze. Po dziesiątym lipca stanęła tam niewysoka, na biało pomalowana tabliczka z napisem pożegnanie. Nie jest estetyczna, moim zdaniem jest paskudna. Obok palą się znicze, a przecież tam nikt nie jest pochowany. Kto na to pozwala? Służby miejskie powinny to posprzątać. Podejrzewam, że miasto nie wyraziło zgody na stawianie tam takich rzeczy. To przecież szlachetne miejsce. Zasadzili dwa piękne dęby, można tam więc postawić piękną tablicę. Niech miasto da na to jakieś pozwolenie!Sprawdziliśmy ten sygnał zaraz po telefonie i rzeczywiście, na miejscu zastaliśmy skromną tabliczkę, na której widniał napis: Pożegnanie. W hołdzie ofiarom tragedii Smoleńskiej. Przed nią były znicze i doniczka ze sztucznymi kwiatami, umocowana na paliku. Było to w piątek, 12 lipca. Po weekendzie inna Czytelniczka Głosu zauważyła, że tabliczka została zniszczona.- Byłam w niedzielę (14 lipca - dop. ech) na spacerze w parku Chrobrego - opowiada. - Zauważyłam, że ta tabliczka jest połamana, jej części dookoła porozrzucane.O miejsce to zapytaliśmy przedstawicieli stargardzkiego Prawa i Sprawiedliwości, która to partia zainicjowała nadanie uliczce obok Bramy Pyrzyckiej nazwy Prezydentów RP Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej oraz zasadzenie dębów pamięci. Do małej, białej tabliczki PiS się jednak nie przyznaje.- Nie była to inicjatywa radnych, czy też członków Prawa i Sprawiedliwości ze Stargardu - twierdzi Damian Maligłówka, rzecznik PiS w powiecie stargardzkim. - Być może postawiły ją inne osoby, które w ten sposób chciały uczcić pamięć tych wszystkich, którzy 10 kwietnia 2010 roku zginęli pod Smoleńskiem. Czy była ona nieestetyczna? To jest już kwestia gustu. Uważamy, że nie można nikomu zabraniać zapalania w tym miejscu zniczy, czy też składania kwiatów. Nie ma w tym nic nieetycznego.Członkowie PiS chcą, by w tym miejscu na stałe stanęła tablica pamiątkowa.- Tymczasem w kwietniu tego roku radni rady miejskiej podjęli uchwałę w sprawie ustalenia kierunków działania prezydenta miasta do podjęcia działań w celu umiejscowienia tablicy pamiątkowej przy ulicy Prezydentów RP Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego - informuje Damian Maligłówka z PiS. - Z tą inicjatywą wyszedł klub Radnych PiS w Stargardzie.Jeszcze w tym roku ma powstać w tym miejscu "trwały element pamięci".- Jesteśmy przekonani, że będzie on na tyle estetyczny, iż w sposób godny i szczególny upamiętni wszystkie ofiary tej tragicznej katastrofy - zapewnia przedstawiciel PiS.