Wieczór zaczął się od wejścia Kozaków, którym przewodził jak zwykle charyzmatyczny Ivan. Mógłby z powodzeniem zostać muzycznym hipnotyzerem roku, głównie za sprawą oryginalnych solówek.
Zespół rozpoczął od "Massakry" i "Haydamatsky", by następnie m.in. przez "Vorotę", "Taka Spokuslyva" i "Małankę" dać spragnionym mocnego grania fanom zastrzyk mega-pozytywnych wibracji. Końcówka była nie mniej efektowna: "Get up, stand up", tytułowa "Szablia" oraz "Hey, Ivane".
Jeszcze nie opadły emocje mocnego grania Kozaków a już fani wypatrywali w ciemności swych ulubieńców, głównej gwiazdy wieczoru. Każdy ich ruch za sceną wywoływał gromkie okrzyki i owacje. Kumulacja radości nastąpiła, gdy Lolek, Mynio, Jaca, Łapa, Czaplay i Długi zgotowali wspaniałą ucztę m.in. kawałkami '"Lili", coverem "Cykady na Cykladach", czy granym na bis "Tak smakuje życie".
Dwie złote płyty to nie mógł być przypadek. Energetyczne rytmy, czerpiące inspirację z ukraińskiej kultury i ciągłe poszukiwania nowego brzmienia to kwintesencja pogranicza popu i szeroko rozumianej alternatywy. Kto nie miał okazji przeżyć tej muzycznej wycieczki powinien naprawdę żałować. Zwłaszcza, że "Oj pishov ja w Dunay" bohaterowie wieczoru zagrali w duecie. Czekamy na kolejne odsłony ich możliwości i ciąg dalszy akordeonowych popisów Pawła Sołoducha. A dla nieobecnych - fotograficzna relacja z tej uczty!
Wielkanoc 2013 | |||
Koszyk ze święconką: jak go przygotować | Sztuka zdobienia wielkanocnych jaj | Pomysły na dekoracje świąteczne | 7 pokarmów do święconki |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?