Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Europrzedszkole

Joanna Heler
Dzieci z Wilczy na dodatkowych zajęciach uczą się też języka angielskiego
Dzieci z Wilczy na dodatkowych zajęciach uczą się też języka angielskiego
Wszystkie trzysta dwadzieścia przedszkolaków z pięciu placówek, jak jeden mąż stawia się na zajęciach dodatkowych, za które ich rodzice nie muszą płacić ani grosza.

Wszystkie trzysta dwadzieścia przedszkolaków z pięciu placówek, jak jeden mąż stawia się na zajęciach dodatkowych, za które ich rodzice nie muszą płacić ani grosza. Dorośli są zachwyceni, bo przecież bywało, że na spotkania z logopedą jeździli do Knurowa czy Rybnika. Spory odciążeniem dla rodzinnego budżetu jest także darmowa nauka języków angielskiego czy niemieckiego. To jeszcze nie wszystko, bo w planie są m.in. wycieczki.

Autorką przedsięwzięcia "Europejskie przedszkola w gminie Pilchowice", z którym do programu "Kapitał ludzki" jest Aleksandra Skwara, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej w Wilczy, obecnie jego koordynatorka. Na jego realizację pozyskała 565 tys. zł. W dzieci postanowiła też zainwestować gmina, włączając się do projektu z kwotą 8 tys. 600 zł.

- Zajęcia rozpoczynają się po godzinie 13. Rano przedszkolaki realizują więc swój normalny program zajęć, a po południu mogą rozwijać się w dowolnie wybranej dziedzinie, a nawet kilku, jeśli taki jest ich wybór. Co ciekawe, żaden z przedszkolaków nie wyłamał się. W spotkaniach uczestniczą nawet dzieci z grupy adaptacyjnej, które na razie oswajają się z przedszkolem i nie są pełnoprawnymi przedszkolakami - mówi Aleksandra Skwara.

Martin Roter, rezolutny przedszkolak prezentuje, czego nauczył się na zajęciach z języka angielskiego. Śpiewa więc "Bye, bye, see you" i liczy do dziesięciu. Halina Kozubek, koordynatorka programu z przedszkola w Wilczy podkreśla, że placówek nigdy nie byłoby stać na zakup tylu pożytecznych pomocy naukowych.

- To m.in. gips, sztalugi i antyramy na zajęcia plastyczne, instrumenty takie jak dzwonki czy bębenki. Teraz przynajmniej każde dziecko ma własny instrument. Dostaliśmy także bajki edukacyjne na DVD, i oczywiście samo DVD, jak również magnetofon i dyktafon. Gimnastyka od razu stała się atrakcyjniejsza, bo mamy drabinki i materace. Łatwiej także pracować z logopedą, bo dostaliśmy na przykład lustra - podkreśla nauczycielka.

Program podzielono na kilka grup. To m.in. arteterapia, umuzykalnianie, najbardziej oblegana spotkania z logopedą i języki obce. Również gimnastyka korekcyjna czy edukacja europejska. Zajęcia potrwają do 30 czerwca, bo na tyle starczy pieniędzy. W tym czasie pojadą jeszcze na sześć darmowych wycieczek, m.in. do kina, do zoo, teatru, wiejskiej chaty w Bojkowie i wioski indiańskiej, gdy tylko rozbije, jak co roku, swój obóz w pobliskiej Stanicy.

- Nie zapomnieliśmy o rodzicach. Pod okiem specjalistów uczą się jak w domu pracować z dziećmi mającymi problemy logopedyczne. Chcemy im także uświadomić, że nie samym komputerem i telewizją maluchy powinny żyć. Stąd podpowiedź na rozwojowe zabawy. Spotkamy się także z rodzicami sześciolatków. Będą uczestniczyć w zajęciach zatytułowanych "Dojrzałość szkolna dziecka" - dodaje Aleksandra Skwara.

W kolejnym roku pomysłodawczyni "Europejskich przedszkoli" zamierza z pomocą gminy ponownie ubiegać się o pieniądze na kontynuację projektu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto