MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ewakuowano Pałac Kultury i Nauki w Warszawie

Przemek Trubalski
Pracownicy biur opuszczają piętra schodami ewakuacyjnymi. Fot. Przemek Trubalski
Pracownicy biur opuszczają piętra schodami ewakuacyjnymi. Fot. Przemek Trubalski
Przez niemal pół godziny Pałac Kultury tonął w zupełnych ciemnościach na skutek awarii prądu w całym centrum Warszawy. Zarządzono ewakuację ludzi z wyższych pięter budynku.

Przez niemal pół godziny Pałac Kultury tonął w zupełnych ciemnościach na skutek awarii prądu w całym centrum Warszawy. Zarządzono ewakuację ludzi z wyższych pięter budynku. W chwili awarii w całym budynku mogło być nawet od 5 do 10 tys. osób.

Przed godziną 15 zgasły światła w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Przyczyną była wielka awaria energetyczna, która objęła połowę stolicy. Z jednego z najwyższych budynków w mieście zaczęto ewakuować pracowników i zwiedzających. W tej chwili w Pałacu trwają dwie wystawy, m.in. przeznaczona dla dzieci, więc w chwili awarii w budynku mogło przebywać nawet 10 tys. osób - poinformował dyrektor techniczny PKiN Krzysztof Markowski.

Część pracowników firm mieszczących się w gmachu zgodnie z procedurami zeszła schodami ewakuacyjnymi, które oświetlono korzystając z awaryjnego zasilania. Niektórzy wyszli na zewnątrz, inni w chaosie snuli się po parterze budynku. Dantejskie sceny działy się szczególnie przy szatniach. Wielu pracowników, uczestników rozmaitych seminariów i szkoleń domagało się swoich ubrań, ale ukryte w całkowitych ciemnościach szatniarki odmawiały wydania garderoby.

Ochrona przy wyjściach z klatek schodowych nie wpuszczała nikogo na wyższe piętra, chociaż zaniepokojeni o swój dobytek ludzie domagali się powrotu do biur. Trwały przepychanki, nerwy, w końcu ochroniarze zaczęli robić wyjątki i wpuszczać pojedyncze osoby na klatki schodowe. – Sami jesteśmy zamotani - mówili ochroniarze. – Gdzie to światło, kur.. zaklął jeden z nich, biegnąc na oślep ciemnym holem.

Dyrektor Krzysztof Markowski zapowiada wyciągnięcie wniosków z akcji, która miała dziś miejsce w Pałacu Kultury. – System oświetlenia zadziałał, klatki schodowe były drożne. Na pewno słabym punktem jest oświetlenie szatni, nie mogliśmy sprawnie wydawać ubrań. Mam jednak wrażenie, że wyszliśmy obronną ręką z tej sytuacji.

Najdramatyczniej wyglądała sytuacja w windach, w których przez około 15 minut utknęło około stu osób. Na szczęście, jak mówi Zygmunt Świerczyński - szef działu elektryki, zasilanie awaryjne wystarcza na dwie godziny, a w windach dodatkowo jest klimatyzacja. Nie odnotowano żadnych zasłabnięć, obsługa budynku poinformowała przez głośniki o awarii, prosząc o zachowanie spokoju. Część wind otworzyła się automatycznie, inne zostały ręcznie sprowadzone do najbliższych pięter.

Po około pół godzinie przywrócono prąd. Wielkiej paniki nie było, ale nerwowo reagowali przede wszystkim ci, którzy skończyli pracę, a nie mogli wyjść do domu, bo zostawili ubrania i dokumenty w szatni lub w biurach. – Z czymś takim się nie spotkałam, a pracuję tu już 25 lat - podsumowała Mariola Freliga, sekretarka zarządu PKiN.

Awaria w Warszawie

Prądu nie było w kilku dzielnicach stolicy. W Centrum, Śródmieściu, części Ochoty i Pragi. W niektórych rejonach nie było też wody. Stanęły tramwaje, na ulicach potworzyły się gigantyczne korki, zablokowane były niektóre skrzyżowania. Zapanował wielki chaos, mimo to nie było widać policji. Na miasto wyruszyły za to karetki pogotowia.
– Miasto jest przygotowane na brak prądu, ale dziś najwyrażniej nie zadziałało zasilanie awaryjne – powiedział Ani Wittenberg kierowca tramwaju.

Poważny problem miały znajdujące się w tych częściach miasta instytucje oraz redakcje. W niektórych budynkach stanęły windy. Wiadomości24.pl działały bez kłopotu - nasz serwer znajduje się w Gdańsku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto