Już zaczęłam wątpić, że się powiedzie. Groziła wielka ''wtopa'' i nie do zniesienia wstyd. Znajomi kibice z zagranicy przyjeżdżali, wracali. Na ulicy zaczepiali mnie kibice. A co ja mogłam?! W klubie przecież są świadomi tego co się dzieje. Nikt nie chciał takiej sytuacji. Jednak się stało.
Przeżyłam wówczas niesamowite wydarzenie. Noc walki o tor. Układanie nawierzchni na jedne zawody. Godziny do meczu, kibice wychodzili, przychodzili nowi. Kiedy wychodziłam ze stadionu do rana było już blisko... A nadchodzili następni! Nie wiem czy kilku najbardziej zawziętych w ogóle wróciło wtedy do domu. Ze swojej strony mogłam obdzwonić zagranicę i przekazywać, że jest dobrze. Jestem na stadionie, widzę sprzęt, widzę prace przy torze. Mogą szykować się do wyjazdu.
I był mecz. I był rewanż. I było to co najpiękniejsze. Mistrzowski tytuł dla ''Falubazu''!
Teraz nowy sezon. Z powodu przebudowy trybun nasi zawodnicy nie mieli warunków do treningów. Na dziś (czwartek) planowane są pierwsze prace przy torze, do tego momentu zajętego przez budowlany sprzęt. Pierwszym sprawdzianem jego jakości będzie zaległy finał ''Złotego Kasku''. Może znowu być nerwowo. Sprawę toru zostawmy jednak specjalistom.
Mam jednak pewien niepokój. Od lat dzieje się to samo. Tam gdzie przerabiano nawierzchnię zawodnicy miejscowi na początku sezonu rozpoznawali go na nowo. Goście mogli przegrać. A nie zawsze to czynili... Bądźmy jednak ufni, że nas taka przykrość nie spotka.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
