Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Falubaz Zielona Góra - Stal Gorzów, czyli derby czas zacząć!

Redakcja
Paweł Wańczko
Obie drużyny zmierzą się ze sobą już 65. raz (liczymy od drugoligowego dwumeczu w 1960 r.). To kawał historii i każdy kibic ma swoje wspomnienia. Niezapomniany bieg, akcję i wynik.

Ostatni sezon dał więcej radości zielonogórzanom. "Myszy” wygrały spotkanie u siebie 53:39 i dość niespodziewanie przy Śląskiej 49:41. Docinkom i wzajemnemu poniżaniu nie było końca. W niedzielę wszystko zacznie się od nowa.
 
Zwarci i gotowi

W Gorzowie pełna mobilizacja. Menedżer Caelum Stali Stanisław Chomski bardzo liczy na swych liderów. Trójka prowadzących pary ma się zająć pierwszym uderzeniem, kiedy gospodarze wykorzystują atut swego toru. - Nie możemy popełnić błędów na samym początku - podkreślił Chomski. - Jeżeli druga linia pojedzie tak samo dobrze, jak w ostatnim meczu, to nie wrócimy z pustymi rękoma.
Prezes Władysław Komarnicki zadeklarował, że tym razem zadowoli go nawet skromne 46:44 dla Stali. Trener Falubazu Piotr Żyto zdradził jednak, że pewne źródła mówią o specjalnej premii za zwycięstwo gorzowian. W puli jest podobno 200 tys. zł.
Przy Wrocławskiej nikt nie mówi o gotówce, choć prezes Robert Dowhan zapewnił, że zapłaci nawet za 70 "oczek”. Żyto dorzucił żartem, że u nas też można pomyśleć o czymś ekstra. Później było już tylko poważnie. "Myszy” będą trenowały w sobotę. Szczególnie dużo pracy czeka Fredrika Lindgrena. Szwed ma do przetestowania cztery nowe silniki i nie zamierza tego robić podczas meczu.
Pozostali zwarci i gotowi. Grzegorz Walasek wyjaśnił, że nie wystartuje w sobotnim turnieju w Gnieźnie, bo po prostu nie było o tym mowy. Pojawiły się też plotki, że kupił nowy sprzęt. Co konkretnie? - Sok jabłkowy i żubrówkę - skwitował wyraźnie rozbawiony.
Duże ryzyko?
Ponieważ derby są meczem podwyższonego ryzyka, organizatorzy prowadzą pełną identyfikację kibiców. Dzieci nie wejdą na program, a tylko na bilet ulgowy. Podczas kupowania wejściówki musimy pokazać dokument tożsamości (imię, nazwisko i PESEL).
W przypadku niepełnoletnich należy zabrać ze sobą dokument poświadczający posiadany PESEL (książeczka RUM lub zaświadczenie z Urzędu Miasta). Posiadacze karnetów, którzy nie wyrobią imiennej karty kibica nie wejdą na stadion. Brzmi groźnie.
Policja podkreśla, że będzie w niedzielę bardzo czujna i zareaguje na każde wezwanie ochrony. Każdy, kto naruszy ład i porządek będzie osądzony w trybie przyspieszonym.
Poprzednie derby pokazały, że służby są tego dnia szczególnie rozdrażnione i nawet jeśli mamy rację, lepiej udawać, że jest inaczej.
Ech ten regulamin
Deszcze w różnych zakątkach Europy mogły nam już zepsuć dwa mecze i teraz też musimy się z tym liczyć. Matej Zagar pojedzie w sobotę w półfinale ME par w Ljubljanie. Co na to słynny regulamin? Jeśli będzie padało, zawody zostaną przełożone na niedzielę i nici z derbów. Na razie mieliśmy szczęście, ale chyba czas to zmienić. Prawda panowie prezesi?
PRZECZYTAJ JEŚLI CHCESZ OBEJRZEĆ MECZ Z TRYBUN W69
* Ceny biletów na miejsca nienumerowane: 45 - normalny i 35 zł ulgowy (dla dzieci i młodzieży do 24 lat włącznie za okazaniem legitymacji); numerowane: sektor A (za startem) - 70, I, J (wyjście z pierwszego łuku i prosta przeciwległa do startu) - 70, F, G (drugi łuk) - 60.
* Punkty prowadzące przedsprzedaż, Zielona Góra: Intermarche (przy Batorego, Cyryla i Metodego i Makowej), biuro podróży Odkrywca (Podgórna 43e), Top Optyk (Pieniężnego 20), Muz Art (Niepodległości 12), punkt obsługi kibica (Wrocławska 69); Nowa Sól: Top Optyk (pl. Wyzwolenia 15); Gubin: City Optyk (3 Maja 112/1); Sulechów: Vision Optyk (Jana Pawła II 6); Świebodzin: Vision Optyk (Głogowska 27); Wolsztyn: Top Optyk (Kocha 2); Krosno Odrz.: pracownia optyczna Tomasz Puślecki (al. 1 Maja 19a); Żary: biuro usług turystycznych Kikowicz (Rynek 20). Kasy (wyłącznie od strony ul. Struga) będą otwarte w dniu meczu od godz. 10.00. Otwarcie bram o 16.45.

KOMENTARZ
Chytry często dwa razy traci
Z Romanem Luczkiem spotykamy się zwykle przy okazji rozmów o żużlu na antenie "Radia Zielona Góra”. Pan Roman jest kibicem Falubazu z wieloletnim stażem i wcale się nim nie chwali. Typ fana, który czasem krytykuje, ale pod stołem ściska kciuki za swoich. Tym razem nie wytrzymał i zadeklarował, że jego miłość do klubu jest skończona. O co poszło? A o bilety ulgowe dla najmłodszych. Wcześniej dzieci do 7 lat wchodziły z rodzicem, a rolę wejściówki pełnił program za 10 zł. Na derby klub zmienił jednak kryteria. Nawet osesek musi mieć bilet ulgowy za 35 zł. Taka promocja, bo żużel to przecież rodzinny sport.
Działacze zasłaniają się ustawą o ochronie imprez masowych i bezpieczeństwem. Wiadomo, 5-letni Kuba i 6-letni Jaś przesadzą z sokiem i prowokacja gotowa. A zresztą, dzieci zawsze mogą przesiedzieć mecz u babci albo pójść do "przedszkola Myszki Miki”.
I tak po studentach przyszedł czas na najmłodszych, których chcemy przekonać, że żużel może być równie fajny jak piłka. - Grand Prix Challenge niczego ich nie nauczył - podsumował pan Roman. Jakoś nie nauczył.
 
Marcin Łada0 68 324 88 [email protected]

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto