Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Farma Dyń w Powsinie. Magiczny dynioland pod Warszawą ponownie otwarty

Sandra Gozdur
Sandra Gozdur
Szymon Starnawski/Zdjęcia z 2019 roku
Farma Dyniowa w podwarszawskim Powsinie jest już otwarta. Kultowe miejsce stało się ulubionym punktem wycieczek rodzin z dziećmi, ale także plenerem fotograficznym. Nic dziwnego, bowiem znajdziemy tam dziesiątki tysięcy różnego rodzaju dyń i mnóstwo atrakcji dla każdego. Farma Dyniowa to jedno z tych miejsc, które koniecznie trzeba odwiedzić jesienią. Szczegóły poniżej.

Farma Dyń w Powsinie

Farma Dyń w podwarszawskim Powsinie rozpoczęła kolejny sezon. W zeszłym roku obiekt został trzykrotnie powiększony, żeby można było swobodnie zachować bezpieczną odległość.

Farma Dyń w Powsinie. Magiczny dynioland pod Warszawą ponown...

Dynie królują jesienią

Jesienią na Instagramie królują zdjęcia z żółto-pomarańczowymi liśćmi i oczywiście z dynią. O ile kolorowe drzewa można bardzo łatwo znaleźć - w końcu parków wbrew pozorom w stolicy nie brakuje - o tyle z tą dynią jest już nieco problem. Można kupić w sklepie jedną, dwie czy nawet trzy, ale nadal będzie ich za mało, żeby wyglądało zjawiskowo. Rozwiązaniem są farmy dyniowe. Krzysztof Menacki, współwłaściciel Farmy Dyń w Powsinie przyznał, że z roku na rok przybywa im odwiedzających. Jego zdaniem są to bardzo często młode, wystylizowane kobiety, które specjalnie przyjeżdżają, aby zrobić sobie sesje zdjęciową. Taki plener do jesiennych fotografii równie chętnie wybierają mamy ze swoimi maluchami.

- Nie wiem czemu, ale z roku na rok jest tu coraz więcej ludzi. Dynie bardzo przyciągają dzieci i kobiety – opowiada Krzysztof Menacki – Dynia jest fajnym uzupełnieniem do zdjęcia. Nawet jak człowiek nie wygląda dobrze, to z dynią wygląda ciekawie (śmiech).

Ale to nie jedyna zaleta Farmy Dyniowej, którą znajdziecie w Powsinie. Już od samego wejścia wrażenie robi różnorodność dyń – do wyboru, do koloru: małe, duże, pomarańczowe, żółte, zielone. Można dostać zawrotów głowy.

Po lewej stronie na dzieci czeka labirynt ze słomy. Świetna atrakcja dla młodszych gości, którzy nie będą bali się „zanurzyć’ w snopkach, aby znaleźć odpowiednie wyjście. Ale atrakcji dla małych i dużych na Farmie Dyniowej nie brakuje. Jak przyznał nam w rozmowie Krzysztof Menacki, współwłaściciel Farmy Dyń, zaczęło się od małego straganu, na którym sprzedawali dynie przez rok czy dwa, a dopiero później wszystko się rozwinęło.

- U nas dynia zaczęła się sprzedawać jak wróciłem ze Stanów Zjednoczonych, czyli jakieś 12 lat temu Sprzedawaliśmy dynie, które znajomy przywiózł spod Lesznowoli. Od początku było widać, że to miejsce stworzone jest do hodowli. Tu jest też trochę enklawa gości zagranicznych, dużo ludzi ze Stanów... W okolicach października w tamtych latach dynia nie była tak rozpowszechniona w marketach, jak teraz. Klienci zaczęli podsuwać nam pomysł, żeby udostępnić to miejsce np. na wycieczki szkolne. I tak to się zaczęło – opowiada Krzysztof Menacki.

Ile jest dyń na Farmie Dyniowej?

Na pewno odwiedzając Farmę Dyniową większość z nas zadaje sobie pytanie: „Ciekawe ile tutaj jest dyń?”. Nie omieszkałam zapytać o to pana Krzysztofa, ale jego odpowiedź była – delikatnie mówiąc – szokująca. Okazuje się, że łącznie można spodziewać się nawet 70 tysięcy sztuk!

- Najlepsze wyobrażenie o tym, ile mamy tutaj tych dyń mam, jak zamawiamy nasiona. Jest to około 70 tysięcy nasion. Nie wszystko jednak wzejdzie, ale to jest ten rząd wielkości – dodaj Krzysztof.

Nic zatem dziwnego, że od samego wejścia możemy podziwiać drewniane skrzynki przepełnione różnymi rodzajami dyń.

- Najwięcej hodujemy dyni pomarańczowej na Halloween, do dekoracji domu i do jedzenia, wielkość około 8-10 kg, druga najpopularniejsza u nas odmiana to szkolna, około 2-3 kg - wylicza współwłaściciel Farmy.

Oprócz nich, można także podziwiać dynie hokkaido, makaronowe, piżmowe i wiele, wiele innych. Są również ozdobne - białe, żółte, zielone...jakie tylko dusza zapragnie. Każdy chętny może kupić wybraną dynię i zabrać do domu.

Nie tylko dynie

Farma Dyniowa to nie tylko dynie. Oprócz wspomnianego wcześniej labiryntu, są tam także inne atrakcje. Wśród dzieci dużą popularnością cieszy się „mini zoo”. Prawdziwa gratka dla wszystkich maluchów. Można podziwiać tam króliki, kozy, kury, kaczki czy alpaki. Wszystkie zwierzątka można karmić, dlatego warto wziąć ze sobą jakąś marchewkę. Dodatkową atrakcją dla dzieci jest możliwość wejścia do zagrody z królikami. Co oprócz tego? Park huśtawek, trampoliny i prawdziwy, pomarańczowy traktor, do którego można oczywiście wsiąść.

Farma Dyń w Powsinie

Farma Dyń w Powsinie to doskonały pomysł na jesienną wycieczkę z całą rodziną czy grupą przyjaciół. Z pewnością to miejsce spodoba się nie tylko małym gościom. Możecie zaplanować wyprawę w dowolny dzień, ponieważ Farma czynna jest siedem dni w tygodniu i działać będzie do końca października.

Adres: ul. Drewny 17
Godziny otwarcia: 7 dni w tygodniu, w godz. 9-18
Bilety: 20 zł

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto