Festiwal piosenki robią też plastycy

„Jedynie piosenkarze mają powodzenie… Opolski festiwal piosenki w plastyce”, to tytuł wystawy w MŚO. - Wiąże się on z czwartym festiwalem i jego księgą pamiątkową. Wpisywali się do niej uczestnicy imprezy, m.in. Werner Lubos z Tarnowskich Gór, artysta plastyk, który do Opola przyjechał jako członek Studenckiego Teatru Piosenki „Hefajstos”. W księdze napisał: „Szkoda, że w Polsce jedynie piosenkarze mają powodzenie – tylu jest plastyków…”. Ito motto tego pokazu. Pokazaliśmy więc plastykę, która rodziła się przy okazji kolejnych festiwali. Przypominamy, że choć muzycy byli najważniejsi, to wybitni plastycy też wnieśli swój wkład do tej imprezy - opowiada Joanna Filipczyk z Działu Sztuki MŚO. - Z plakatów można się też dowiedzieć jak bogaty był program festiwali i że imprezy towarzyszące czy kabarety odbywały się w całym mieście, nie tylko w amfiteatrze.Na wystawę trafiły plakaty od drugiego do piątego festiwalu oraz trzy obrazy. Jeden z nich przedstawia piosenkarkę Ewę Demarczyk, a jego autorem jest Bogumił Buczyński, dyrektor plastyczniaka w Opolu w latach 60. - Ciekawe są też przykłady tzw. malarstwa naiwnego, nieprofesjonalnego. Autorem obrazów jest Tomasz Tereń, opolanin, z zawodu był elektrykiem. Na emeryturze odkrył pasję malarską.