Estakada zostanie połączona tzw. zwornikiem przez firmę Karmar, która po kilkutygodniowej przerwie wróciła na plac budowy.Karmar przestał pracować, bo nie otrzymywał pieniędzy od Hydrobudowy, która jest głównym wykonawcą odcinka autostrady między Tarnowem a Dębicą. Hydrobudowa, która jest w stanie upadłości układowej, zawiadomiła wtedy prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Karmar, twierdząc że podwykonawca przerywając prace nie zabezpieczył należycie konstrukcji, co stwarza zagrożenie katastrofą budowlaną. Katastrofy jednak nie będzie, bo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad porozumiała się z Karmarem i bezpośrednio tej firmie zapłaci za najpilniejsze prace przy budowie estakady.- Aby zabezpieczyć obiekt przed zniszczeniem dokończony zostanie jeden segment na nitce północnej tzw. zwornik – informuje Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału GDDKiA. - To nie mogło dłużej tak stać niedokończone, bo wtedy obiekt uległby zniszczeniu.- Montaż zwornika zamknie pewien etap budowy i da stuprocentową pewność, że żaden element mostu nie ulegnie odkształceniu. Prace potrwają kilka dni – zapewniono nas w firmie Karmar.Na wstawieniu zwornika aktywność budowlana na odcinku autostrady między Tarnowem a Dębicą się skończy. Na pewno ten fragment drogi nie zostanie skończony w sierpniu, jak zakładał kontrakt. Nowy przewidywany termin to początek przyszłego roku.Estakada nad Wisłoką (w projekcie oznaczona jako obiekt E-118) jest największym mostem na autostradzie A4. Jego długość wynosi 1 352 m. Główne przęsło o rozpiętości 120 metrów przebiega nad rzeką, pozostałe nad doliną oraz terenem zalewowym.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?