Fontanna "kalafior" i skwerek przed BUŁ [7 cudów Łodzi - nominacja]

Być może kojarzycie mojego fotobloga Łódź Na Nowo. Jak wam się wydaje, czy zdjęcie do pierwszego wpisu wybrałem przez przypadek? O nie, nic z tych rzeczy. To dłuższa historia.

Jako student przechodziłem codziennie pomiędzy Biblioteką Uniwersytecką a Wydziałem Zarządzania. Stał tam szary, brzydki, betonowy klocek, w którym mieściło się bodajże archiwum BUŁ. Któregoś dnia przyjechały maszyny i zrównały klocek z ziemią. Obok, jak na drożdżach rósł nowy, imponujący gmach Biblioteki. Nie było więc potrzeby trzymania archiwum w takim bunkrze. Zamiast niego ktoś bardzo słusznie wyobraził sobie w tym miejscu skwer z fontanną.

Fot. Mariusz Kucharczyk

Kilka miesięcy później fontanna wystrzeliła, a skwer się zazielenił. Pamiętam pewne czerwcowe przedpołudnie w 2006 roku, gdy miałem okienko i uczyłem się do egzaminu. Wyszedłem na świeże powietrze, usiadłem sobie na ławce przy tej nowej, fajnej fontannie - i w tym momencie naukę szlag trafił. Uderzyła mnie z całą siłą pewna myśl, która już od paru tygodni kołatała mi się nieśmiało gdzieś po głowie: to jest TO! To właśnie miejsce!

Ono jest doskonałym symbolem tego, co od jakiegoś czasu zacząłem zauważać w Łodzi: drobne, dyskretne zmiany, dzięki którym nasze miasto staje się ładniejsze. Nie ma tego dużo, ale skwerek przed BUŁą jest ewidentnym przykładem, że coś dobrego się jednak dzieje. Rok wcześniej była tu obskurna buda ogrodzona płotem - teraz studenci siedzą na ławeczkach nad notatkami, mamy przychodzą z wózkami, a psy i dzieciaki chlapią się w fontannie. Miejsce, które było martwe i brzydkie - ożyło i wypiękniało. I to, jak dla mnie, był cud.

Tydzień później zacząłem prowadzić mojego fotobloga.

Fontanna "kalafior" i skwerek przed BUŁ jest jednym z obiektów nominowanych w plebiscycie "7 cudów Łodzi". Weź udział w naszej zabawie, zgłoś swoje miejskie cuda! Zobacz listę wszystkich nominacji