Food Halle, Warszawa. Jak sprawdziły się miejsca ze streetfoodowym jedzeniem?
Hala Koszyki
Hala była pierwszym tego typu miejscem w Warszawie i od swojego otwarcia cały czas przyciąga do siebie osoby szukające nie tylko miejsca na coś do jedzenia, ale także do spędzenia czasu w gronie znajomych. We wnętrzu znajdziemy wybór kuchni całego świata oraz kilka, funkcjonujących poza obszarem foodcourtu, restauracje. W tym, m.in. Ćmę Mateusza Gesslera. Jeśli nie chcemy jednak korzystać z ich oferty, do wyboru pozostają punkty ze street foodem, począwszy od kiełbasek i frytek, na kuchni meksykańskiej kończąc. Nie jest to najtańsze tego typu miejsce w stolicy, ale wyższe ceny rekompensuje położenie Hali w centrum miasta oraz spory wybór dań z całego świata.
Na pochwałę zasługuje wystrój tego miejsca, które zyskało po gruntownej renowacji nowe życie. Wnętrze nie posiada już co prawda charakteru jaki towarzyszył dawnemu bazarkowi w Koszykach, ale w wygodnej, dwupiętrowej przestrzeni znajdziemy miejsce do siedzenia, także przy rozległym i świetnie wykończonym barze.