Od kilku lat nie może dojść do skutku restauracja zabytkowego fortu Batowice przy ul. Wawelskiej. Podobnie ślamazarnie idą starania o modernizację otoczenia zabytku m.in. alejek.
Sprawa rozbija się o pieniądze, ponieważ zarówno na sam fort jak i na odbudowę alejek w otaczającym go parku potrzeba olbrzymich nakładów. - Fort leży w naszej dzielnicy i chcielibyśmy go zagospodarować - mówi Marek Hohenauer, przewodniczący Rady Dzielnicy Mistrzejowice. - Jednak potrzeba do tego olbrzymich pieniędzy, których nasza dzielnica nie ma i mieć nie będzie - dodaje.
Radni z Mistrzejowic starają się o umieszczenie zadań dotyczących fortu Batowice w budżecie miasta. Rok temu z miejskiego budżetu udało się przeznaczyć ok. 300 tys. na upiększenie otoczenia fortu, w tym roku miasto wydało już na remont alejek 500 tys. zł.
Jednak do zakończenia prac modernizacyjnych otoczenia fortu brakuje jeszcze kolejne 500 tys. zł. - Miejski Konserwator Zabytków zgodził się na przeprowadzenie całości prac remontowych w parkowych alejkach w 2007 i 2008 roku - wyjaśnia Marek Hohenauer. - Mieliśmy plan, że wszystko uda się zakończyć w tym roku. Chyba jednak nie zdobędziemy potrzebnych pieniędzy, a za kilka miesięcy ze względu na pogodę jakiekolwiek prace remontowe będą niemożliwe - podkreśla radny.
Budżet miasta nie sfinansuje w tym roku kolejnych remontów przy forcie Batowice,a le nie oznacza to, że nic nie zostanie zrobione. Stanisław Zięba, radny miasta (PO) z Mistrzejowic zapewnia, że otoczenie fortu będzie wyremontowane. - Mam obietnicę z Krakowskiego Zarządu Komunalnego, że wszystkie zaplanowane prace zostaną zrobione - mówi Zięba. - Te objęte zezwoleniem konserwatorskim być może jeszcze w tym roku. Inne prace KZK przeprowadzi na początku 2009 r. Część z nich w ramach stałego utrzymania - dodaje radny.
Nie wiadomo kiedy i czy w ogóle miasto zechce zagospodarować fort. Jego budynki zachowane są w dobrym stanie. Były plany, aby lokować w nich np. ośrodek sportowy lub instytucję kulturalną. Jednak nawet zagospodarowanie małej części fortu to wydatek rzędu kilku milionów. - Skoro z budżetu miasta nie można wydać takiej kwoty to może należałoby się rozejrzeć za sponsorem - zastanawia się Paweł Sularz, radny miasta. - Chociaż moim zdaniem na zabytki pieniądze powinny się znaleźć - dodaje.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?