Fotki z podróży służbowych (5)

Ziemia Gorzowska i jej okolice kryją dużo tajemnic. W szkole nie uczą historii regionalnej  a szkoda...Sam choć mam sporo latek, nie mam pojęcia o niektórych historycznych faktach. Przy okazji podróży służbowych mogę wiele dowiedzieć się od miejscowej ludności. To bardzo ciekawe doświadczenie...
W ostatnim tygodniu zwiedziłem kilka pobliskich miejscowości. Sporo dowiedziałem sie o rozgrabionym pałacu w Janczewie czy też przeszłości Cychr, Chwarszczan i Dargomyśla. Trzy ostatnie miejscowości łączy komandoria chwarszczańska i templariusze. Dzięki uprzejmości księży mogłem wejść do znajdujących się tam zabytkowych kościołów.Każdy z nich ma ciekawą historię...
W jednej z miejscowości widziałem umierającą stację kolejową. Przykry to widok. Takie urocze stacyjki popadają w ruinę nie tylko w naszym regionie. Przez Cychry nie jeżdżą już pociągi osobowe. Ponoć się nie opłaca...Raz dziennie przejeżdża tam pociąg cysterna wiozący ropę z Barnówka. Barnówko to najnowocześniejszy i największy w Polsce Ekspedyt Kolejowy Ropy Naftowej. To tam rurociągiem podziemnym przeładowuje się ropę naftową z terenu kopalni Dębno do cystern kolejowych.
W pobliżu tych miejscowości znajdują się piękne lasy. Mieszkający tu ludzie mówią o sporym wysypie grzybów. Sam mogłem poczuć ich zapach. Prawie w każdym domu są one suszone nad piecem. Jedna z gospodyń pokazała mi wypełniony suszonymi grzybami cały płócienny worek.
W jednym z odwiedzanych domów spotkała mnie miła niespodzianka. Okazało się, że gospodarzem jest zagorzały kibic speedwaya i Stali Gorzów. Posiada on wiele pamiątek związanych nie tylko z gorzowskim żużlem. Wymieniliśmy się numerami telefonów i umówiliśmy się na dłuższe spotkanie. Pan Józek podarował mi też oryginalny program zawodów ligi angielskiej z 1972 roku. ( mecz Reading - Wimbledon )
Kolejny tydzień pracy za nami. Przed nami nareszcie weekend. Chwila odpoczynku a od poniedziałku kolejne wyjazdy...
Oto kilka fotek z moich "wojaży".