Foto Day 3.0 - poznaj zwycięzców!

Alicja Zarębska – zajęła pierwsze miejsce w głosowaniu SMS-owym.Foto Day bardzo mi się podobał. Po pierwsze ze względu na tematykę. Tory, zakamarki PKP, miejsca tak naprawdę niedostępne dla każdego, tajemnicze. Można by spędzić tam cały dzień z aparatem i myślę, że byłoby mało. To świetna sprawa dla miłośników fotografii. Okazja do spotkania się w grupie ludzi, których łączą zainteresowania.Jak robiłam zdjęcia? Nie miałam jakieś specjalnej metody czy systemu. Gdy zobaczę coś interesującego – w szerokim tego słowa znaczeniu - po prostu wiem, że musze to uchwycić w kadrze.Fotograf musi być cierpliwyRobienie zdjęć w grupie nie rozprasza, w końcu wybierając się na FD wiem, że taka jest jego forma i o to w tym chodzi żeby być w grupie. Wiadomo, że w tak licznej grupie jak podczas ostatniego FD zdarza się, że ktoś wejdzie w kadr lub przysłoni to, co w danym momencie mamy „na celowniku". Dlatego cechą każdego fotografa powinna być cierpliwość.Z nagrody, a właściwie z nagród cieszę się bardzo. Dopiero drugi raz w życiu udało mi się cokolwiek wygrać. Taki kurs to świetna sprawa, na pewno dzięki niemu odkryję nowe aspekty związane z fotografią. W przyszłym roku, latem czeka mnie państwowy egzamin zawodowy, gdyż uczęszczam do 2- letniej policealnej szkoły – kierunek fototechnik. Jestem zatem pewna, że na kursie poznam dodatkowe zagadnienia które pomogą mi w zaliczeniu egzaminu i zdobyciu uprawnień zawodowych.Przemysław Kędra – jego fotogaleria najbardziej spodobała się kapitule konkursowej.Foto Day to wspaniała inicjatywa. Pozwala odwiedzić miejsca, które są na co dzień niedostępne, spotkać się z innymi pasjonatami fotografii.Ja lubię tematykę kolejową. Kojarzy mi się z dzieciństwem, poza tym codziennie w drodze do pracy mijam dworzec. Widzę jak w ciągu roku zmienia się nastrój na peronach.Jak dziecko w Pewexie!Podczas imprezy robiłem zdjęcia wszystkiemu, co wydało mi się interesujące. A ponieważ tereny kolejowe obfitują w takie elementy, poczułem się jak dziecko w Pewexie. Można by zaszyć się tu na cały tydzień i codziennie odkrywać coś nowego.Czy w Rzeszowie potrzebne są takie imprezy? Rosnąca stale frekwencja na kolejnych FD chyba dobitnie świadczy o tym, że takie imprezy trafiają w potrzeby osób fotografujących. Nie każdy lubi w pojedynkę robić zdjęcia. W grupie jest ciekawiej.Duża grupa nie przeszkadzaFotografowanie z taką dużą liczba osób nie przeszkadza mi. Trzeba się tylko przestawić na bardziej pokorne zachowanie.Nagrodę przeznaczę na prywatny fundusz wakacyjny. Doszedłem do wniosku, że nasz kraj obfituje jeszcze w multum pięknych miejsc godnych poznania. Zanim ich nie odwiedzę zbrodnią byłoby uciekanie za granicę, aby zwiedzić to, co mają do zaoferowania nasi bliżsi i dalsi sąsiedzi.Zobacz wszystkie galerie biorące udział w konkursachHonorowy patronat nad imprezą objął:- Zakład Linii Kolejowych w Rzeszowie- Podkarpacki Zakład Przewozów Pasażerskich w RzeszowieSponsorzy akcji:Szkoła YESPonti Biuro Usług InżynierskichPark linowy Czarcia Góra w Hoczwi