Helsińska Fundacja Praw Człowieka poinformowała, że wystąpiła do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka z apelem o sprecyzowanie, jakie prawa mają teraz kontrolerzy biletów.
Od 1 marca kontrolerzy biletów mogą „ująć” gapowicza, który nie chce okazać dokumentu tożsamości. W przepisach nie ma jednak jasno określone jak ma się to odbywać.
W rozmowie z MM-ką Andrzej Skwarek z Zarządu Transportu Miejskiego przyznał, że kontrolerzy nie będą mogli np. używać kajdanek. Będą jednak mogli „przytrzymać” pasażera do czasu przyjazdu policji.
Zobacz: Od wtorku kontrolerzy będą mogli "ująć" pasażera bez biletu
Tymczasem Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca uwagę, że słowa „ujęcie” jest nieprecyzyjne. – „Ogólny charakter zwrotu, którym posłużył się ustawodawca może prowadzić do nadużywania władzy przez kontrolerów i zbędnego, a także nieuzasadnionego posługiwania się środkami przymusu bezpośredniego” – można przeczytać w apelu fundacji.
HFPC przytacza w tym kontekście słowa Bogusława Makowskiego z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego wŁodzi, który w rozmowie z Gazetą Katowice powiedział: – Nie wyobrażam sobie, że kontroler zakuje kogoś w kajdanki. Za to przyduszenie czy chwycenie za rękę wchodzi już w grę.
Według fundacji trzeba ocenić czy zmiana przepisów o Prawie Przewozowym „spełnia standard konstytucyjny w zakresie dopuszczalnej ingerencji ze strony państwa w sferę wolności i praw obywateli”.
Zobacz pełną treść wystąpienia Fundacji Helskińskiej - PDF, 969 Kb
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?