Fundacja Rak’n’Roll okradziona. „Nie znajduję sensownych słów komentarza”

- Zabrali nam 5 komputerów i 3 telefony komórkowe, z których korzystali wolontariusze naszej organizacji. To były urządzenia, przez które komunikowaliśmy się ze światem. Teraz nasza praca z pewnością będzie trudniejsza – mówi Marta Samborska z fundacji Rak’n’Roll.

- Właściwie**nie znajduję rozsądnych słów komentarza. Być może złodzieje nie wiedzieli nawet, że kradną sprzęt organizacji non profit, która zajmuje się pomocą osobom dotkniętym chorobą nowotworową – mówi Samborska.

Na komputerach nie było danych osobowych osób, którym fundacja pomaga. Były natomiast dokumenty potrzebne do bieżącego funkcjonowania organizacji.

Do zdarzenia doszło w weekend, kiedy w siedzibie nikogo nie było. Z biura poza komputerami i telefonami zniknął sprzęt nagłośnieniowy. Złodzieje zostawili duże kopiarki. – Nie potrafię określić wartości łupu. Być może było to 10 tys. zł, a może 20 tys. To nie był jakiś świetny i najnowszy sprzęt – mówi Samborska.

Poza nagłośnieniem, elektronika nie była ubezpieczona. – Chcielibyśmy wystąpić z apelem do ludzi i instytucji dobrej woli, aby pomogli nam w pozyskaniu sprzętu. To nie muszą być nowe komputery. Chodzi o to, żebyśmy mieli kontakt ze światem – mówi Samborska.

Darczyńcy mogą kontaktować się z fundacją drogą mailową: [email protected], lub telefonicznie: 509 801 309.

Depeche Mode w Warszawie	Archive w Warszawie	Maria Peszek w Warszawie