- Nie podjęliśmy ostatecznej decyzji, ale urządzenia nie przekonały mnie, bo w żaden sposób nie wpływają na ruch - ocenia Stanisław Tyka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Żeby kupić komplet na jedno skrzyżowanie, musielibyśmy wydać około 12 tysięcy złotych. Myślę, że MZD ma obecnie pilniejsze wydatki.
Ale jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, nie wszyscy w MZD są przeciwnikami wyświetlaczy, które robią furorę w innych miastach.
Co więcej, w konkursie na projekt przebudowy skrzyżowania Wrocławskiej i Niemodlińskiej (dziś jego rozstrzygnięcie) zegary na przejściach drogowcy... zalecają.
- Takie wyświetlacze są montowane na całym świecie i ułatwiają życie nie tylko pieszym, ale i kierowcom. Myślę, że nowy dyrektor MZD, którego powinniśmy poznać w tym miesiącu, będzie to rozumiał - komentuje Adrian Wesołowski, przewodniczący komisji infrastruktury w radzie miasta.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?