Gdańsk. Nowy klub ostoją dla seniora

Wspólne wyjścia do teatru i Filharmonii Bałtyckiej, wycieczki integracyjne na wydmy i rejsy statkiem, a także wzajemne wsparcie oraz budowanie dobrej atmosfery to główne cele, jakie stawia przed sobą nowo otwarty Klub Seniora Ostoja. Wczoraj w siedzibie Domu Opieki Społecznej przy ul. Hożej 4 w Gdańsku - Stogach placówkę uroczyście otwarto. Klub powstał z inicjatywy władz Domu Opieki. Z propozycją jego stworzenia wyszły na początku roku.

- I okazała się strzałem w dziesiątkę - komentuje Ewa Zawadzka, dyrektor Domu Opieki Ostoja w Gdańsku. - Pomysł od razu "chwycił" i nie musieliśmy nikogo długo namawiać. Klubowiczom umożliwiamy realizowanie własnych pomysłów i organizację wielu działań artystycznych. Klub jest również dla nas świetnym łącznikiem ze środowiskiem lokalnym. Dzięki temu lepiej będziemy mogli reagować na potrzeby mieszkańców.

Podobnych klubów jest w Gdańsku 29, ale Ostoja już od samego początku pokazuje, że jest inna. Jej członkowie nie chcą tylko organizować sobie życia poprzez miłe spędzanie czasu, ich plany są o wiele bardziej poważne.

Chcą dbać o porządek w swojej dzielnicy.

- Chcemy rozwiązywać problemy, które bezpośrednio dotyczą nas jako mieszkańców - zapowiada Tadeusz Bielawski, przewodniczący Klubu Seniora Ostoja. - Nie mamy swojej rady dzielnicy, a lokalnych spraw, którymi należałoby się zająć, jest mnóstwo. Wystarczy wspomnieć o bałaganie na ulicach i zaniedbanym, umierającym lesie.

Członkowie proponują mieszkańcom także bardzo ciekawą formę wsparcia. Chcą pomagać w załatwianiu spraw urzędowych poprzez współredagowanie pism oraz kontakt z odpowiednią osobą.

Klub już teraz działa niezwykle aktywnie. Przeprowadza warsztaty z edukacji finansowej dla osób o niskich dochodach, a już niedługo zajmie się organizowaniem wspólnych wyjazdów na grzybobranie i wycieczek do gdańskich muzeów.