Co najmniej 3,8 mld zł stracili w 2015 roku kierowcy z powodu korków w siedmiu największych polskich miastach - szacuje firma doradcza Deloitte. Dziennie w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Krakowie, Katowicach, Poznaniu i Gdańsku strata wynosiła średnio 14,6 mln zł. Straty to nie tylko paliwo, ale również czas.
Uwzględniając czas tracony w korkach i straty kierowców, za najbardziej zakorkowane miasto Polski w 2015 r. w swoim raporcie firma uznała Wrocław. Drugie miejsce zajął Kraków, a trzecie Poznań.
W trzech miastach – w Gdańsku, Łodzi i Katowicach straty udało się radykalnie zmniejszyć: w Gdańsku straty spadły z 68 proc. średniego miesięcznego zarobku do 43 proc. w zeszłym roku.
Zdaniem twórców raportu to zasługa władz miejskich, które konsekwentnie wprowadzają strategię komunikacyjną.
- Wyniki raportu bardzo cieszą. Wiele lat temu w Gdańsku postawiliśmy na nowoczesną komunikację drogową i publiczną, na którą przeznaczyliśmy miliardy złotych i są efekty! Trasy: Słowackiego, Sucharskiego, system TRISTAR, wprowadziły nową jakość na gdańskie drogi - mówi komentując wyniki raportu, prezydent Gdańska **Paweł Adamowicz** - a z drugiej strony inwestycje w nowoczesny tabor autobusowy i tramwajowy nakłaniają do korzystania z transportu zbiorowego, co wpływa na zmniejszenie ruchu samochodowego. Gdańsk jest liderem w wykorzystaniu środków unijnych i dzięki nim po naszej metropolii jeździ się lepiej.
Zgadzacie się z prezydentem Gdańska? Wasze opinie zamieszczajcie w komentarzach pod tekstem.
Pod tym adresem jest raport Deloitte i Targeo.pl o korkach w 7 największych miastach Polski:
http://www2.deloitte.com/pl/pl/pages/public-sector/articles/raport-koszty-stania-w-korkach-2015.html
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?