Owe „owoce” mają niestety zagorzałych przeciwników nie tylko wśród hejterów, czy quasi – dziennikarzy. Jest mnóstwo osób, które wręcz brzydzą się tym jakże cudownym jedzeniem. Dlaczego więc? Mam wrażenie, że winowajcą są nieuczciwi dostawcy i niskiej jakości towar.
Tanie, mrożone, gotowane i nieobrane krewetki, przegrzane na patelni do granic możliwości nigdy nie będą smaczne. Podobnie rzecz ma się z zamrożonymi mulami, które mają już odcięte muszle. W takim razie, dokąd udać mają się koneserzy owoców morza, zamieszkujący Syreni Gród?
Na pierwszy ogień Targ Rybny odbywający się od kilku miesięcy na Placu Powstańców Warszawy. Tutaj, oprócz ryb, zjecie świeże ostrygi od dowcipkującego Pana Homara, kupicie doskonałe krewetki i skorupiaki wszelkiej maści.
Szukajcie również targów organizowanych przez Fish Lovers w Kafe Zielony Niedźwiedź na Powiślu. Warto wcześniej zarezerwować zakupy, które Was interesują. Chętnych jest wielu!
Do tego dwa miejsca działające w tygodniu – Happy Fish na Bazarze Olkuska, gdzie znajdziecie wszystko, co świeże oraz stoisko mieszczące się na wejściu Bazarku na Polnej 13 – tutaj specjały świeże i mrożone.
Jeśli więc chcecie szybko przygotować ośmiornicę, wybierzcie tę mrożoną. Wrzucacie na patelnię z czosnkiem i chilli na kilka chwil, a następnie skrapiacie cytryną i gotowa!
Mam wielką i gorącą nadzieję, że fanów tak cudownego jedzenia przybędzie, a warszawiacy pokochają więcej wodnych stworzeń niż tylko Syrenkę.
Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?